Andrzej Duda wygłosił orędzie do narodu. "Głęboko wierzę, że wspólnie powstrzymamy imperium zła”
Prezydent Andrzej Duda podczas swojego orędzia do narodu, w mocnych słowach uderzył w działania Federacji Rosyjskiej. - Katyń, Miednoje, Charków, Bucza, Hostomel, Mariupol - ludobójstwo. Ponad 80 lat temu i dziś. Mordowali bezbronnych wtedy i dziś. Zacierali ślady wtedy i dziś. Kłamali wtedy i dziś. Nic się nie zmieniło - podkreślił podczas swojego wystąpienia Duda. Zaznaczył również, że rosyjska dominacja w regionie europy środkowo-wschodniej to melodia przeszłości.
Prezydent Andrzej Duda przemówił do narodu polskiego podczas niedzielnego orędzia. W czasie swojego wystąpienia zaznaczył, że siły rosyjskie od wielu lat dopuszczały się makabrycznych działań wymierzonych w ludność cywilną.
Polski przywódca potępił zbrodnie wojenne, które miały miejsce na terenie Ukrainy. Przywołał również akty ludobójstwa w Katyniu czy Miednoje. Zaznaczył, że Rosjanie mordowali bezbronnych zarówno 80 lat temu, jak i w chwili obecnej.
- Zacierali ślady wtedy i dziś. Kłamali wtedy i dziś. Nic się nie zmieniło - mówił w orędziu do narodu prezydent Andrzej Duda w związku z 12 rocznicą katastrofy smoleńskiej.
- Śledztwo katyńskie zostało umorzone, żadni sprawcy nigdy nie zostali ukarani. A putinowska Rosja od lat ponownie gloryfikuje Stalina i Związek Sowiecki. Kłamstwo katyńskie wróciło do łask. - podkreślił Duda.
Przywołał również masowe mordy na polskich generałach, do których doszło w Katyniu. Dodał, że ofiary były kompletnie bezbronne, a mimo to zostały pozbawione życia w bestialski sposób.
- To była zbrodnia ludobójstwa popełniona przez sowietów na zupełnie bezbronnych ofiarach. Nigdy nie została ukarana. Zamiast tego mieliśmy kłamstwo katyńskie. Wmawianie światu, że to nie sowiecka Rosja odpowiada za te straszliwe zbrodnie, ale nazistowskie Niemcy. Wbrew faktom, wbrew logice, z pełną premedytacją i tak przez kilkadziesiąt lat - podkreślił polski prezydent.
Wskazał, że brak reakcji na popełniane zbrodnie, może mieć fatalne konsekwencje.
- Zapomniane i nieukarane zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości budują poczucie bezkarności sprawców. Tworzą przyzwolenie dla ich następców i naśladowców, którzy za ich przykładem popełniają podobne zbrodnie, gdy chcą dominować i decydować o losie - przekazał.
- Musimy zdecydowanie walczyć z zakłamywaniem historii, odwracaniem roli kata i ofiary. Zło trzeba nazywać złem, zbrodnię trzeba nazwać zbrodnią. Nierozliczenie przez międzynarodową społeczność zbrodni katyńskiej wydało zatrute owoce. - dodał.
Prezydent podkreślił, że nasz kraj złoży w najbliższym czasie odpowiednie wnioski. - Ta zbrodnia musi zostać ostatecznie osądzona, a sprawcy nazwani. - podkreślił.
- Przez 80 lat ofiary i ich rodziny nie doczekały się sprawiedliwości za zbrodnię katyńską. Ludobójstwo się nie przedawnia. Dlatego będę domagał się rozstrzygnięcia tej sprawy przed międzynarodowymi trybunałami. - zapewnił Duda.
Duda: Zrobimy wszystko, aby ofiary ukraińskie nie musiały czekać na sprawiedliwość aż 80 lat!
Polski prezydent zaznaczył, że nasz kraj będzie otwarcie wspierał wszelkie działania strony ukraińskiej, mające na celu wyjaśnienie kwestii ludobójstwa tuż naszą wschodnią granicą.
- Będziemy wspierać Ukrainę we wszystkich działaniach prawnych i dyplomatycznych, których celem będzie ukaranie sprawców zbrodni popełnianych obecnie przez Rosjan. Zrobimy wszystko, aby ofiary ukraińskie nie musiały czekać na sprawiedliwość aż 80 lat! - zapewnił polski prezydent.
Dodał, że katastrofa smoleńska, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku, jest ściśle powiązana ze zbrodnią katyńską.
- Była to największa tragedia w powojennej historii Polski. W Smoleńsku, podobnie jak w Katyniu, zginęły polskie elity. - powiedział Duda.
Podkreślił, że nasz kraj musi pamiętać o nich, bez względu na upływający czas. Ich zaangażowanie oraz postawa nie może zostać zapomniana.
- Pamiętać o nich to wielkie zobowiązanie dla nas wszystkich, zobowiązanie do ciężkiej pracy na rzecz Polski. Każdego dnia. Jesteśmy to winni tym wszystkim wspaniałym ludziom, których straciliśmy 10 kwietnia 2010 roku. - dodał Duda.
- Dzisiaj to my realizujemy dziedzictwo Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – wspierając w każdy możliwy sposób Ukrainę, pomagając uchodźcom, wzmacniając nasze własne bezpieczeństwo, odgrywając istotną rolę w polityce międzynarodowej. - przekazał prezydent.
Już pod koniec swojego przemówienia Andrzej Duda podkreślił, że musimy stanowczo potępić działania Władimira Putina.
- Wierzę głęboko, że wspólnie powstrzymamy „imperium zła” - zaznaczył Andrzej Duda.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
List Kaczyńskiego z okazji 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Krwawiąca rana"
-
"Stand up for Ukraine". Zełenski zaapelował do światowych przywódców. "Brońcie wolności"
-
Samorządowcy nie chcą włączać syren alarmowych 10 kwietnia. Rząd w ogniu krytyki
Źródło: Goniec.pl