Afera ws. grobu Ewy Demarczyk. Partner gwiazdy nie kryje rozgoryczenia. "Przykre i bolesne"
Paweł Rynkiewicz przez wiele lat był życiowym partnerem Ewy Demarczyk. Po śmierci gwiazdy nie był upoważniony on do zarządzania grobem ukochanej, przez co pomnik został wybrany przez siostrę piosenkarki. Nie przypadł on jednak do gustu Rynkiewiczowi, który określił go mianem “dwumetrowej piguły”.
Awantura o pomnik Ewy Demarczyk
Po śmierci Ewy Demarczyk, jej życiowy partner, Paweł Rynkiewicz, chciał zająć się wykonaniem dla niej grobu. Niestety nie miał do tego prawa, ponieważ nigdy nie sformalizował związku z gwiazdą, przez co w świetle prawa był dla niej obcą osobą. Decyzje w tej sprawie mogła podejmować jedynie siostra piosenkarki, Lucyna. Kobiety jednak od 30 lat nie utrzymywały ze sobą kontaktu, przez co siostra Ewy Demarczyk nie była zainteresowana szybkim wykonaniem pomnika.
Partner Ewy Demarczyk jest niezadowolony z nowopowstałego grobu ukochanej
Ewa Demarczyk została pochowana w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jej grób zdecydowanie rzuca się w oczy zwiedzającym, a to wszystko za sprawą pomnika, którego bryła jest zaskakująca.
- Pastylka. Wyjątkowo samochwalcze dwumetrowe koło. Ze wpisanym w swój okrąg elementem pielęgniarskiego czepka […] Ale dlaczego musi się pod nim podpisywać Ewa Demarczyk? Skąd ten chłód pomnika, gdy dotyczyć miał przecież Artystki tak wrażliwej i szczególnie wiarygodnie przekazującej, najgłębsze człowiecze emocje. Nagrobek, który wyrósł na cmentarzu Rakowickim, to wielka i zawstydzająca pomyłka […] To dla mnie przykre i bolesne, ale nie mam na to wpływu. Odsunięto mnie od takich decyzji - napisał ze smutkiem Paweł Rynkiewicz na swoich mediach społecznościowych.
Oburzenie fanów Ewy Demarczyk na widok jej grobu
Pod postem, który umieścił Paweł Rynkiewicz na swoich mediach społecznościowych, zawrzało. F ani gwiazdy nie są w stanie zrozumieć zamysłu grobu piosenkarki, jak i tego, że jej partner został odsunięty od możliwości wyboru odpowiedniego projektu.
“Przykre… Ktoś postawił pomnik własnego ego”, “Tragedia! To nie czyjeś ego, to wymyka się z jakiegokolwiek określenia. Ewusiu, Ty i tak jesteś naszą jedyną gwiazdą i spoglądasz na nas, którzy mają Ciebie w duszy, mają Ciebie w sercu”, “To jakaś kpina z gustu artystycznego w ogóle, a artystycznej klasy i skromności Ewy Demarczyk” - piszą oburzeni fani artystki.