Adam Glapiński: inflacja utrzyma się w przyszłym roku

Niepewność rujnuje prognozy. Glapiński: najgorszy scenariusz to nowy wariant koronawirusa

W środę 8 grudnia Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję o podwyższeniu stóp procentowych. Główna stopa wynosi obecnie 1,75 proc. Zmiany odczują przede wszystkim kredytobiorcy, którzy będą musieli zapłacić raty wyższe o kilkaset złotych.

Powody tej decyzji tłumaczył prezes NBP Adam Glapiński w trakcie czwartkowej konferencji prasowej. - Celem działania jest doprowadzenie inflacji w średnim okresie do celu inflacyjnego, czyli plus-minus 2,5 proc. - oznajmił. - Te podwyżki stóp procentowych są tak wykalibrowane, żeby nie zahamować wzrostu gospodarczego. Nadmierne podwyższanie stóp procentowych może doprowadzić do gwałtownego pogorszenia się koniunktury i wzrostu bezrobocia - przekonywał.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Glapiński wskazał, że perspektywy inflacji zmieniają się wraz z napływającymi danymi. Wszystkie te dane są analizowane względem obecnej sytuacji. Jednak prezes NBP zwrócił uwagę, że "w okresie pandemii niepewność jest duża".

- Spekulacje są pozbawione sensu. Nikt nie przewidział pandemii, kryzysu i tego, jak daleko będą sięgać lockdowny. Dlatego nie wycofujemy się z prognoz sprzed pandemii - wyjaśnił Glapiński.

Z analiz NBP wynika, że w przyszłym roku koniunktura pozostanie korzystna, ale jest także wiele czynników niepewnych. W tym kontekście Glapiński wymienił m.in. ceny surowców czy łańcuch dostaw. - Najgorsza sytuacja to pojawienie się nowego wariantu koronawirusa - przyznał.

Mimo tarczy antyinflacyjnej drożyzna również w przyszłym roku

Drożyzna, z którą Polacy zmagają się od kilku miesięcy, nie zniknie zbyt szybko. Wszystko z powodu utrzymywania się wysokich cen surowców.

Prezes NBP zdradził, że w przyszłym roku podwyżka cen ropy rzędu pozostanie na niezmienionym poziomie rzędu 80 proc. Koszty węgla nadal będą dwukrotnie wyższe. - Dlatego inflacja też będzie się utrzymywać - wskazał Glapiński.

Tymczasem rząd hucznie zapowiedział tarczę antyinflacyjną , która ma pomóc Polakom zwalczyć drożyznę. Jednak Glapiński ostudził nastroje. - Nasze działania [NBP - przyp.red.] w średnim okresie. Z kolei rząd obniża w krótkim okresie. Delikatny spadek może wynikać z działań podejmowanych przez rząd w ramach tarczy antyinflacyjnej - tłumaczył.

Według oficjalnych analiz rozwiązania zaproponowane przez rząd obniżą inflację o ok. 1 proc. W czwartek 9 grudnia tuż przed godz. 16:00 Sejm uchwalił ustawę obniżającą akcyzę na paliwa i prąd . O tym, jak ma to wyglądać w praktyce, pisaliśmy tutaj .

Przypomnijmy, że szybki szacunek GUS wskazuje na wzrost cen towarów i usług o 7,7 proc. w listopadzie 2021 r. względem analogicznego okresu w roku ubiegłym. To najwyższy skok od 20 lat. O tym, jaki ma wpływ na rachunki mieszkańców Wielkopolski informowaliśmy w tym artykule.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Nie żyje aktor Maciej Zabielski. Widzowie znali go m.in. z serialu "Świat według Kiepskich"

• Żona premiera odpowiedziała na zarzuty dotyczące majątku

• Dzieci Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala. Gwiazda stacji TVN nie może ich odwiedzać

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

Źródło: goniec.pl