31. finał WOŚP. Kinga Rusin wsparła fundację i ostrzegła PiS. "Nie damy się zastraszyć"
Kinga Rusin zasiliła konto fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy sporą kwotą, którą oczywiście pochwaliła się w mediach społecznościowych. Oprócz wyrażenia zdecydowanego wsparcia dla działalności Jurka Owsiaka, była gwiazda "Dzień dobry TVN" nie szczędziła gorzkich słów w stronę partii rządzącej.
Kinga Rusin wsparła WOŚP. Podała kwotę
31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trwa w najlepsze. Gwiazdy nie tylko dzisiaj, ale od wielu lat wspierają fundację, której dobroczynna akcja jest ewenementem na skalę światową. Gwiazdom znów zapragnęła towarzyszyć Kinga Rusin. O na również nie kryła słów poparcia dla akcji, którą zdążyła już zasilić godną szacunku kwotą.
Oprócz pochwalenia się aktem miłosierdzia w sieci, celebrytka miała do przekazania także pewien apel. Zamieściła w sieci nagranie z korsykańskiej plaży, na którym początkowo zachęciła internautów do wpłacenia datków na rzecz potrzebujących.
- My z Markiem tradycyjnie, jak co roku, też chcemy się dołożyć do wspólnej orkiestrowej skarbonki! Zasilimy konto WOŚP ponad 30 tysiącami złotych . (...) Serdecznie namawiamy do wpłat i licytacji. Każdy gest ma znaczenie - rozpoczęła, po czym opisała anegdotkę z pobytu na gorącej wyspie.
- Nasi kostarykańscy przyjaciele, z którymi na co dzień surfujemy, byli zachwyceni ideą Orkiestry, kiedy im o niej opowiedzieliśmy. Przesyłają wszystkim Polakom, za naszym pośrednictwem, serdeczne pozdrowienia (...) Wszystko w naszych rękach. Dosłownie! Jeszcze będzie przepięknie! A teraz bawmy się z Orkiestrą! Niech gra do końca świata i jeden dzień dłużej - napisała dziennikarka na Instagramie.
Kinga Rusin do rządu: "Nie damy się zastraszyć!"
Kinga Rusin nie byłaby sobą, gdyby przy tej okazji oszczędziła sobie aluzji politycznych. Abstrachując od pobudek skompromitowanej żurnalistki, warto docenić jej determinację i zasadność w dekonspirowaniu przywar Prawa i Sprawiedliwości.
Jedną z nich jest uporczywe działanie związanych z partią mediów, mające na celu dyskredytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy . Zorganizowana akcja propagandowa trwa od kilku lat, co mocno rozwścieczyło Kingę Rusin.
- Pokażmy rządowi, w roku wyborczym, jak wygląda prawdziwa mobilizacja, że nie damy się zastraszyć i zniechęcić, bo ludzi dobrej woli jest więcej! Grajmy z Orkiestrą na przekór pisowskiej propagandzie. Pobijmy kolejny rekord hojności. Wygrajmy lepszą, zdrowszą, pod każdym względem Polskę! - hucznie ogłosiła.
Kinga Rusin wyprowadziła się z Polski na stałe, jednak wciąż jest na bieżąco z krajową rzeczywistością. O szczegółach nie zapomniała napomknąć w drugiej części wspomnianego wpisu. Przebywając na luksusowych wakacjach w basenie Morza Śródziemnego, rozwodziła się na temat problemów, z jakim borykają się przeciętni Polacy.
- W czasach kryzysu i inflacji, w którą wpędziła nas nieodpowiedzialna polityka finansowa PiS. W czasach rozdawnictwa państwowych pieniędzy, których brakuje na wszystko, co ważne, ale nie brakuje na propagandę TVP, zakładane przez krewnych i znajomych fundacje „krzaki”, na giga pensje w państwowych przedsiębiorstwach. To zwykli obywatele muszą wziąć odpowiedzialność za wyposażenie służby zdrowia, żeby nie odstawała od światowych standardów, żeby zdrowiej nam się żyło w tym coraz bardziej chorym kraju - gorzko skwitowała.
Czyżby Kinga Rusin myślała o karierze w polityce? Oby nie skończyła się z podobnym hukiem, jak jej pamiętna wycieczka do Hollywood, o której pisał cały plotkarski świat.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Magdalena Ogórek i Kinga Rusin w jednym programie? Prezenterka TVP Info komentuje
-
Mundial 2022. Kinga Rusin namawia polskich piłkarzy do bojkotu. "Niczym się nie ryzykuje"
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!