Zaginął 27-letni Daniel Gał. Policja prosi o pomoc
Mężczyzna w środę rano wsiadł do autobusu relacji Zakopane-Kraków i przepadł bez wieści. Policja zaapelowała o pilny kontakt wszystkich, którzy podróżowali wraz z zaginionym 27-latkiem. Rodzina wskazała, że zniknięcie ich bliskiego może być związane z jego stanem zdrowia.
Policja poszukuje 27-letniego Daniela Gała
Po raz ostatni 27-latek widziany był w środę 5 maja 2021 roku około godziny 9.40 na dworcu w Zakopanem . Mężczyzna wsiadł do autobusu jadącego do Krakowa i przepadł bez wieści, a jego nagłe zniknięcie zaniepokoiło rodzinę i bliskich.
Jak przekazali bliscy zaginionego Daniela, mężczyzna wyszedł z domu bez rzeczy osobistych, dokumentów oraz telefonu komórkowego. Rodzina 27-latka twierdzi, że jego zniknięcie może mieć związek ze stanem zdrowia.
Daniel Gał ma około 170 cm wzrostu i jest szczupłej budowy ciała. Mężczyzna ma krótkie włosy w kolorze ciemnego blondu i niebieskie oczy, jednak nie posiada żadnych znaków szczególnych.
[EMBED-243]
W dniu zaginięcia miał na sobie czarną lub granatową kurtkę z kapturem marki North Face, oraz jasne dresy marki Adidas lub 4F, a także czarne obuwie sportowe marki Adidas.
Małopolscy policjanci poprosili o pilny kontakt wszystkich, którzy w środę podróżowali z zaginionym autobusem na trasie Zakopane - Kraków. Zgłaszać należy się pod numerem telefonu 47 83 47 400 lub dzwoniąc na numer alarmowy 112.
Jakiś czas temu małopolscy policjanci informowali o odnalezieniu zwłok mężczyzny, który zaginął 10 lat temu. Szczątki odkryto w styczniu tego roku w pobliżu rzeki Macocha w Zaborzu, a w marcu potwierdzono, że należą one do poszukiwanego od 2011 roku 79-letniego mieszkańca Oświęcimia.
Jak przekazali małopolscy śledczy, szczątki nie nosiły znamion udziału w śmierci osób trzecich. Prawdopodobnie starszy mężczyzna uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. O zaginięciu mężczyzny służby poinformowali bliscy, jednak nie udało się wówczas odnaleźć 79-latka.
W czasie poszukiwań pobrano jednak materiał genetyczny ze szczoteczki zaginionego, który po latach pozwolił zidentyfikować jego szczątki i powiadomić o losie 79-latka jego bliskich.