Wiceminister finansów zabrał głos ws. 15. emerytury. Emeryci mają powody do niepokoju?
Wiceminister finansów Artur Soboń zabrał głos w sprawie wypłaty w 2023 roku 15. emerytury. Polityk długo wzbraniał się przed jasną odpowiedzią na pytania o kolejny transfer pieniężny i nie chciał zająć jednoznacznego stanowiska, jednak przyparty do muru przez dziennikarzy przyznał, że prace nad kolejnym, dodatkowym świadczeniem, na razie się nie toczą. Czy to więc ostateczny koniec marzeń o zastrzyku finansowym od PiS? Tego nie powiedziano.
15. emerytura przedmiotem spekulacji
Kwestia tego, czy w 2023 roku seniorzy doczekają się 15. emerytury, mogłaby być kanwą niejednej telenoweli. Ilość doniesień na temat kolejnego ekstra świadczenia zdążyła spowodować już poważny zamęt wśród społeczeństwa, do którego wysyłane są ciągle sprzeczne sygnały.
Nie tak dawno temu o tym, że zielone światło odnośnie pomysłu wydał sam Jarosław Kaczyński informowała "Gazeta Wyborcza", jednak doniesienia te stanowczo zdementował pod koniec listopada sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Później kij ponownie wbito w mrowisko ustami ekspertów , którzy głośno fantazjowali na temat hojnych "prezentów", jakie ugrupowanie rządzące ma szykować w nadchodzącym roku wyborczym . Sęk w tym, że w ustawie budżetowej na 2023 rok nie zawarto nawet zapisów dotyczących 14. emerytury , a co dopiero mówić o 15. świadczeniu.
Taka sinusoida zaczęła więc mocno grać na nerwach wodzonym za nos emerytom i rencistom, którzy oczekiwaliby od rządu jasnych komunikatów, a nie tzw. balonów próbnych, mających badać nastroje. Te nie będą raczej szampańskie po tym, jak głos zabrał wiceminister finansów Artur Soboń, który, choć nie odpowiedział wprost, dał do zrozumienia, że przyszłość 15. emerytury jest mocno mglista.
Soboń: "Będziemy proponować tylko takie rozwiązania, które będą możliwe"
- Będziemy proponować tylko takie rozwiązania, które będą możliwe do realizacji - powiedział wiceminister Soboń w wywiadzie, którego udzielił "Dziennikowi Gazecie Prawnej".
Jak tłumaczył, jego ugrupowanie jest formacją, która poważnie traktuje kontrakt społeczny, jakim są wybory i towarzyszące im zobowiązania. Pytany o możliwe "wyborcze cukierki" w 2023 roku, zapowiedział więc enigmatycznie, że nie muszą to być jedynie projekty generujące potężne wydatki dla państwowego budżetu .
Wypowiedź tę można odczytać jako zapowiadającą małe prawdopodobieństwo obdarowania emerytów i rencistów 15. emeryturą, zwłaszcza że sam Soboń przyznał, że prace dotyczące takowej, czy też waloryzacji 500 plus, na tę chwilę się nie toczą . Na osłodę przypomniał jednak, że, tak jak zapowiadał premier , w przyszłym roku na stałe wprowadzone zostanie 14. świadczenie.
Czy to więc wszystko, na co stać walczące ponoć skutecznie z mafiami VAT-owskimi PiS w kwestii transferów pieniężnych? Na to pytanie polityk nie chciał jasno odpowiedzieć, zaznaczając, że twarda odpowiedź jest niemożliwa ze względu na "turbulentną" rzeczywistość. - Nie wykluczam projektów o charakterze społecznym, ale one muszą być wykonalne - oświadczył.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Finlandia: Pożar zabytkowego kościoła w czasie mszy. "Rażący sabotaż"
-
Zaginął 29-letni Maciej Romanowski z Bałdowa. W Wigilię nagle wyszedł z domu bez kurtki i butów
Źródło: Goniec.pl, DGP