Zygmunt Chajzer szczerze o swojej emeryturze. "Kilkadziesiąt lat pracowałem na etacie"
Zygmunt Chajzer zdołał już skrytykować wiele gwiazd za ich podejście do emerytur. Ostatecznie rzadko sam wypowiadał się o swojej. Ostatnio zdobył się na parę szczerych słów dotyczących tego świadczenia. Opowiadał o swojej ciężkiej pracy. Czy są z niej dziś kołacze?
Zygmunt Chajzer o swojej emeryturze
Zygmunt Chajzer to jedna z tych gwiazd telewizji, która rzadko wszczyna larum w kontekście emerytalnym. Ostatnim razem postanowił skierować kilka gorzkich słów w stronę gwiazd estrady, które notorycznie skarżą się na otrzymywane świadczenie, które ich zdaniem jest śmiesznie niskie.
Chajzer nigdy nie skarżył się na to, co dostaje z ZUS. W rozmowie z “Faktem” podzielił się paroma przemyśleniami dotyczącymi emerytury i wyjaśnił, jak wygląda to, co dostaje co miesiąc od państwa.
Zygmunt Chajzer mówił o swojej pracy
- Ja już jestem stypendystą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i swoje stypendium odbieram co miesiąc. Do tego wciąż pracuję i sprawia mi to przyjemność, myślę, że moi szefowie i słuchacze są z tego zadowoleni. Nie wyobrażam sobie, że nie robię nic, siedzę w domu w kapciach i oglądam telewizję, a czasem wyjdę na spacer. To nie dla mnie - wyjaśnił Zygmunt Chajzer.
Telewizyjny i radiowy wyga od lat ma dość ustabilizowaną sytuację materialną. Okazało się, że również z ZUS dostaje całkiem sporo. Wszystko dzięki płaconym sumiennie składkom do wspólnej kieszeni. Teraz nie ma na co narzekać.
Zygmunt Chajzer: "Kilkadziesiąt lat pracowałem na etacie"
- Tak, jestem tym szczęśliwcem, bo kilkadziesiąt lat pracowałem na etacie w radio i miałem odprowadzane pełne składki. Ci, którzy prowadzili działalność, w ogóle nie myśleli o tym, nie myśleli o emeryturze, tym, że trzeba coś odłożyć, bo to odległy temat. A potem okazało się, że jak nie było składek, to i emerytura do niczego - wyjaśnił prezenter.
To aż zadziwiające w kontekście ciągłych narzekań na państwową emeryturę. Zdaje się, że w tym kontekście Chajzer jest wśród gwiazd chlubnym wyjątkiem. Myślenie o przyszłości zawsze się chwali. Oby inne gwiazdy brały z niego przykład.
Źródło: Fakt.pl