Zwrot akcji w sporze Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Ujawniła decyzję sądu
Od wielu miesięcy Joanna Opozda i Antoni Królikowski toczą między sobą głośny medialny spór. Chodzi o sprawę alimentów na rzecz ich synka, których zdaniem modelki aktor nie chce płacić. Okazuje się, że w konflikcie między nimi wydarzył się nieoczekiwany zwrot akcji. O czym tym razem poinformowała w mediach społecznościowych aktorka?
Joanna Opozda i Antoni Królikowski nie ustają w toczeniu sporu między sobą
Joanna Opozda i Antoni Królikowski przez krótki czas byli parą. W 2021 roku wzięli ślub, a owocem tego związku jest syn byłych partnerów, mały Vincent. Aktor zdradził modelkę jeszcze w trakcie trwania ich małżeństwa, gdy ta była w ciąży.
Od tamtej pory celebryci toczą zaciekły spór głośno komentowany przez media, a Antoni Królikowski żali się publicznie, że matka jego dziecka spowodowała nieodwracalny uszczerbek na jego wizerunku aktorskim.
Skandal z udziałem księży. Biskup napisał list: "My, kapłani czujemy się zbici"W ostatnim czasie spór między byłymi partnerami przybrał na sile
Niedawno Joanna Opozda zarzuciła Antoniemu Królikowskiemu jakoby ten ukrywał swój majątek przed komornikiem celem niepłacenia alimentów na rzecz synka. - Dowiedziałam się właśnie, że komornik nie będzie mógł ściągnąć przychodów, ponieważ Izabela otworzyła swoją działalność gospodarczą i z Antkiem zawarli umowę trójstronną – ona jako jego agentka. Teraz te pieniądze nie będą wpływać do Antka, tylko do niej. Wymyślili sobie, w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca – powiedziała modelka. Po czym dodała, że były partner miał przetransferować część środków na konto w litewskim banku.
Antoni Królikowski nie pozostał wobec tego obojętny i zarzucił Opoździe manipulacje, upublicznił swoje szczegółowe wyliczenia przychodów i wydatków, a przy okazji zagroził byłej partnerce prokuraturą.
Joanna Opozda ujawniła na Instagramie najnowsze informacje w sprawie
Sprawa jest bardzo poważna, a kwestia niepłacenia alimentów przez Królikowskiego jest rozpatrywana przez sąd. 22 września Joanna Opozda nagrała kolejną relację na Instagramie, w której ujawniła najnowsze informacje. Powiedziała, że sąd umorzył postępowanie w sprawie aktora, ponieważ ten zapłacił niewielką część alimentów.
- To może być tak, że przez okres sześciu miesięcy nazbiera nam się te 3 tys. I wtedy również możemy wyjść do prokuratury i prosić o ściganie alimenciarza. I tutaj uwaga zaczynają się schody. Problem polega na tym, że wystarczy, że taki alimenciarz, rzuci tam 10 proc. tego, co miał zapłacić i śledztwo jest umorzone. I tak na przykład jest w moim przypadku. Antek tam za jakiś okres trzech miesięcy zapłacił 10 proc. i śledztwo zostało umorzone. Dlatego wiem, o czym mówię – wyznała.
Na koniec z oburzeniem dodała, że jej były partner powinien być “ścigany” przez sąd i “przymuszony” do płacenia alimentów, gdyż nie chce tego robić z własnej woli.