ZUS podał dramatyczne dane. Emerytury kobiet średnio o 1000 zł niższe
Fatalna sytuacja polskich kobiet, które przeszły na emeryturę. Jak podała prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska, przeciętna emerytka otrzymuje co miesiąc średnio o 1000 złotych mniej niż emeryt. Przyczyn tego zjawiska jest kilka, a skutecznym rozwiązaniem może okazać się dłuższa aktywność na rynku pracy.
Emeryci w Polsce nie mają łatwego życia. Choć podwyższony przez koalicję PO-PSL wiek emerytalny był powszechnie krytykowany, to dawał realne szanse na uzbieranie większego kapitału emerytalnego.
Po cofnięciu reformy przez Zjednoczoną Prawicę, comiesięczne świadczenia z ZUS bardzo często są na granicy minimum, a seniorzy z trudem żyją od wypłaty do wypłaty . Dramatyczną sytuację pogorszyły dodatkowo galopująca inflacja i wszechobecna drożyzna.
Symboliczne świadczenia polskich emerytek
Jak się okazuje, aktualnie w szczególnie trudnym położeniu znalazły się polskie kobiety. Z danych zaprezentowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że przeciętny senior otrzymuje świadczenie w wysokości 3184 zł, podczas gdy seniorka - 2128 zł brutto .
- Różnica wysokości świadczeń według płci to 50 procent - powiedziała cytowana przez PAP prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska, która była gościem konferencji "Polka XXI w.".
Jednym z powodów niskich świadczeń są obowiązujące w Polsce przepisy. Stanowią one, że opłacenie już jednej składki wystarcza, by mieć prawo do emerytury. To powoduje, że wypłaty są często symboliczne. 82 proc. tzw. mikroemerytur dotyczy właśnie kobiet.
Sytuacja mężczyzn nieporównywalnie lepsza
Inną przyczyną obniżenia kapitału emerytalnego kobiet jest m.in. przerwa w pracy związana z urlopami macierzyńskimi, a także fakt, że Polki mogą zakończyć swoją aktywność zawodową w wieku już 60 lat. Mężczyźni tymczasem mają prawo przejścia na emeryturę, gdy skończą 65 lat, a szacowana długość życia jest w ich przypadku krótsza, niż ta dla płci przeciwnej.
Prof. Gertruda Uścińska uważa, że rozwiązaniem problemu może okazać się jedynie dłuższe funkcjonowanie kobiet na rynku pracy. Ekspert wskazuje także na konieczność budowania kapitału poza systemem ZUS.
- Niestety sytuacja kobiet pod względem wysokości średniej emerytury nie zmienia się i nadal obserwujemy dużą różnicę pomiędzy średnimi świadczeniami. Przyczyn jest kilka, ale najważniejsza z nich to niższy wiek emerytalny. [...] To przede wszystkim kobiety powinny budować kapitał w II i III filarze żeby uzupełnić w przyszłości swoje aktywa dodatkowymi środkami spoza „emerytury ZUS-owskiej” – powiedział w rozmowie z Radiem ZET Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: goniec.pl, Radio ZET
