Zostawiła 2-letnią córkę w oknie życia. Nagły zwrot ws. matki, sprawa trafi do sądu
Sąd rodzinny zdecyduje o tym, jak skończy się sprawa kobiety, która porzuciła swoje dziecko w jednym z okien życia w Częstochowie. Matka przyznała, że popełniła wielki błąd i chce odzyskać niespełna dwuletnią córkę. Po wstępnych ustaleniach prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia, ponieważ uznano, że kobieta nie popełniła żadnego przestępstwa.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Częstochowie materiały dotyczące kobiety i jej porzuconego dziecka trafiły do organu dzień przed tym, jak matka skontaktowała się z policją. Z ustaleń śledczych wynika, że niespełna dwuletnia dziewczynka była zadbana i nie miała żadnych śladów przemocy oraz zaniedbań.
Dziecko zostało jeszcze dodatkowo przebadane przez lekarza, który również nie stwierdził żadnych niepokojących oznak . W trakcie rozmowy z policją matka dziewczynki przyznała, że przeszła załamanie nerwowe i nie podjęła decyzji świadomie. Teraz chce odzyskać córeczkę.
Porzucenie dziecka w oknie życia nie jest przestępstwem – prokuratura nie rozpocznie dochodzenia
Rozmawiając z Polską Agencją Prasową, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie przyznał, że porzucenie dziecka w oknie życia nie jest przestępstwem. Jak dodał Tomasz Ozimek, oznacza to, że prokuratura nie będzie wszczynała dochodzenia przeciwko matce.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek 17 sierpnia Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ otrzymała materiały przekazane przez policję w tej sprawie. Dokumenty jasno wskazywały na to, że niespełna dwuletnia dziewczynka, którą matka porzuciła w oknie życia, była w dobrym stanie.
– Wczoraj matka dziecka skontaktowała się z policją i oświadczyła, że pozostawiła córkę w oknie życia w chwili załamania nerwowego. Stwierdziła, że żałuje tego, co zrobiła i chce dziecko odzyskać – przekazał prokurator Ozimek.
Tomasz Ozimek dodał, że okno życia jest miejscem, w którym dziecko może liczyć na opiekę, dlatego porzucając tam swoją córkę, kobieta nie popełniła przestępstwa i nie naraziła jej na niebezpieczeństwo . Prokurator nie będzie więc prowadził śledztwa w tej sprawie.
– Jak uzasadnił, pozostawienie dziecka w oknie życia nie wyczerpuje co do zasady znamion przestępstwa porzucenia dziecka lub innego czynu zabronionego, ponieważ pozostawienie dziecka w oknie życia daje mu gwarancję opieki i nie naraża go na żadne niebezpieczeństwo – wyjaśnił rzecznik.
Przyszłość dziecka zależy od decyzji sądu
Nadal jednak nie wiadomo, czy dziecko wróci do matki. Ostateczna decyzja należy do sądu rodzinnego. Wymiar sprawiedliwości może postanowić o tymczasowym zatrzymaniu dziewczynki w placówce opiekuńczej. Obecnie przebywa w szpitalu.
– Sąd prawdopodobnie jeszcze dzisiaj wyda postanowienie, czy zostanie wydane zarządzenie tymczasowe o umieszczeniu dziecka w którejś placówce opieki i gdyby takie zarządzenie wydał, zostanie wszczęte postępowanie o wydanie zarządzeń opiekuńczych – wtedy sąd podejmie decyzję, co dalej będzie z tym dzieckiem. Na razie jest ono w szpitalu – oświadczył w rozmowie z PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Spięcie Donalda Tuska z dziennikarzem TVP. "Macie jakąś obsesję"
-
Dziennikarz TVN zadał Czarnkowi pytanie. Minister uszczypliwie odpowiedział
-
Mazury: Ognisko norowirusów na obozie letnim. 80 osób z objawami zakażenia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: PAP