Znany patostreamer wykpił śmierć Mateusza Murańskiego. Jego kanał usunięto
Śmierć Mateusza Murańskiego wciąż odbija się sporym echem w sieci. Zmarłego 29-latka postanowił "pożegnać" także znany polski patostreamer. Niestety, zrobił to w dość haniebny sposób, wskutek czego jego treści szybko usunięto z serwisów Tiktok i YouTube.
Daniel Magical wykpił śmierć Mateusza Murańskiego
Mateusz Murański zmarł w środę, 8. lutego. Został znaleziony w swoim mieszkaniu, które odwiedził zaniepokojony brakiem kontaktu ojciec. Jacek Murański po odkryciu zwłok syna niezwłocznie zawiadomił służby, które na 10. lutego zaplanowały sekcję zwłok. Jej wyniki nie są jeszcze znane.
Jeden ze znanych w sieci patostreamerów, mający za sobą odsiadkę w więzieniu, Daniel "Magical" Zwierzyński, postanowił wykorzystać medialny szum wokół Mateusza Murańskiego i opublikował w sieci specjalny filmik, na którym "żegna" zmarłego. Co nie powinno nikogo zaskakiwać, zupełnie zapomniał o jakimkolwiek szacunku i takcie.
Daniel "Magical" Zwierzyński w towarzystwie mającej problemy z alkoholem matki, jej konkubentem i pomieszkującym u niego kolegą z zakładu karnego zaprezentował oburzający performance, podczas którego całowano krzyż i "chrzczono" Mateusza Murańskiego. Patostreamer trzymał w rękach zapaloną świecę i rzekł: - Gonienie za sławą i pieniędzmi to nie wszystko. Mateusz, jesteśmy z Tobą.
A lgorytmy serwisów TIktok i Youtube zareagowały bardzo szybko. Wychwycono, że na nagraniu zaprezentowano patologiczne i niegodne zachowania i usunięto je , a przy okazji wszelkie inne, wcześniejsze publikacje Daniela "Magicala" Zwierzyńskiego.
Sprawę osobliwego zachowania Youtubera skomentował inny użytkownik serwisu, Mateusz Spysiński. Pokazał on również fragment usuniętego wideo.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Wyższa emerytura niemal z dnia na dzień. Wszystko przez zapomniany przepis
-
Co widzisz na obrazku? Ten test osobowości powie ci, kim naprawdę jesteś
-
Uczestnik "Jednego z dziesięciu" ujawnił prawdę o Tadeuszu Sznuku. Zdumiewające słowa