Zmienili mu życie w piekło. Tomasz Komenda nie żyje
Został skazany na 25 lat więzienia za zbrodnie, której nie popełnił. 18 lat życia spędził za kratkami. Tomasz Komenda zmarł w wieku 46 lat. Tak opowiadał historię swoją i swojej rodziny.
”25 lat niewinności”
Tomasz Komenda miał zaledwie 23 lata, kiedy sąd skazał go za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi. W więzieniu miał spędzić 25 lat, jednak przez niemal dwie dekady policjant i kilku prokuratorów walczyło o ukaranie prawdziwego sprawcy zbrodni miłoszyckiej. W końcu, po 18 latach Tomasz Komenda wyszedł na wolność , a za doznane krzywdy sąd przyznał mu najwyższe zadośćuczynienie w historii polskiego sądownictwa — 12 milionów złotych, plus 812 tysięcy odszkodowania . Niestety, wkrótce w jego życiu pojawiły się kolejne przeszkody.
Na podstawie tragicznej historii mężczyzny powstał film: ”25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”, w reżyserii Jana Holoubka.
Zobacz także: Kto dostanie 13 mln zł po śmierci Tomasza Komendy?
Tomasz Komenda nie żyje. Miał 46 lat
Po wyjściu z zakładu karnego Tomasz Komenda nie lubił opowiadać o tym, co go spotkało. W więzieniu był zastraszany i bity. Podkreślał jednak, że żadne pieniądze mu tego nie wynagrodzą . Ewie Wilczyńskiej, dziennikarce ”Gazety Wyborczej”, napisał w wiadomości, w której odmówił przyjścia na spotkanie:
Przepraszam, ale nie. Ja z tym wszystkim już skończyłem. Chcę normalnie, spokojnie żyć i kropka.
Poza psychicznym ciężarem, jakim był dla niego czas spędzony w więzieniu, Tomasz Komenda zmagał się także z chorobą nowotworową .
Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam, ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju, zdradził dziennikarce.
”Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem.”
Po wyjściu na wolność, Tomasz Komenda próbował na nowo ułożyć swoje życie u boku Anny Walter , ich małżeństwo zakończyło się jednak rozwodem. Anna Walter opowiadała później o trudnym rozstaniu i tym, że Tomasz Komenda nie płaci alimentów na ich syna, Filipa .
Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem, powiedział w rozmowie z serwisem ”Super Express”.
Przyznał później, że żałował tego komentarza.
Całą sprawę ciężko zniosła również matka Tomasza Komendy. Po latach walki o jego wolność przyznała, że lata spędzone za kratkami bardzo zmieniły jej syna .
źródło: fakt.pl