Zmarł obrońca praw człowieka i były radziecki dysydent Sergiej Kowalow
W wieku 92 lat zmarł obrońca praw człowieka i były radziecki dysydent Sergiej Kowalow — podało niezależne radio Echo Moskwy. Legendarnego działacza pożegnał we wpisie na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Rosyjski dysydent i obrońca praw człowieka Siergiej Kowalow zmarł w poniedziałek rano, o czym poinformował na swoim profilu na Facebooku jego syn, Iwan Kowalow. Na wiadomość o śmierci Kowalowa zareagował prezydent Andrzej Duda.
Wielki przyjaciel Polski
- Odszedł Siergiej Kowalow — obrońca praw człowieka, przyjaciel Polski, odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP i nie na darmo nazywany „sumieniem Rosji”. Niech spoczywa w pokoju. RiP. Nigdy nie zostanie zapomniany — napisał prezydent na Twitterze.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jak stwierdziła red. Maria Przełomiec, która od lat zajmuje się tematyką wschodnią, Kowalow był „sumieniem Rosji”. Podkreśliła też, że wiadomość o śmierci Kowalowa jest dla niej ciosem. Jak zaznaczyła, był on wielkim przyjacielem Polski.
Krytyk Putina
Siergiej Kowalow urodził się 2 marca 1930 r. W 1952 r. ukończył wydział biologii Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU). Już w połowie lat 50. XX wieku Kowalow podczas pracy na uczelni występował przeciwko ideologizacji nauki, zwłaszcza genetyki. Prawdziwym impulsem do podjęcia aktywności na rzecz obrony praw człowieka stał się dla Kowalowa proces pisarzy Andrieja Siniawskiego i Julija Daniela w 1966 r. W latach 1967-68 Kowalow był sygnatariuszem wielu protestów i dołączył do działaczy powstającego ruchu obrony praw człowieka. W maju 1969 r. dołączył do Grupy Inicjatywnej na rzecz obrony praw człowieka. W grudniu 1974 r. został aresztowany i oskarżony o „propagandę antyradziecką”, za co skazano go rok później na siedem lat łagru i trzy lata zesłania . Po powrocie do Moskwy w 1987 r. Kowalow zaangażował się w działalność na rzecz przemian demokratycznych. W latach 1994-1995 piastował urząd pierwszego rosyjskiego rzecznika praw człowieka . Po wybuchu tzw. pierwszej wojny czeczeńskiej Kowalow ostro skrytykował politykę ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna i decyzję o użyciu sił zbrojnych wobec separatystów. Z powodu stanowiska, które w tej sprawie zajął i nagłaśniania aktów przemocy ze strony sił federalnych, Duma Państwowa odwołała go z funkcji rzecznika praw człowieka. W późniejszym okresie Kowalow zarzucał władzom Rosji, że niechętnie mówią o demokracji i praworządnym państwie, a coraz częściej sięgają po retorykę wielkomocarstwową. Nie mniej krytycznie ocenił on Władimira Putina u początku jego rządów, zwłaszcza za to, że zarówno prezydent, jak i jego współpracownicy wywodzili się z KGB, czyli instytucji odpowiedzialnej za masowe represje. Przez 15 lat Kowalow związany był z opozycyjną partią Jabłoko.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
34-latek zmarł tuż po interwencji policji. Jest oświadczenie szpitala, rodzina zabiera głos
-
Pomorze: W ujęciu wody wykryto bakterie Coli. Ostrzeżenie dla czterech miejscowości
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: tvp.info, tvn24.pl, onet.pl