Za trzymanie rzeczy na klatce schodowej grozi wysoki mandat
Choć wielu Polaków ma w blokach piwnice, nie wszyscy mają tam wystarczająco dużo miejsca. Niektórym mieszkańcom też najzwyczajniej nie chce się schodzić za każdym razem i otwierać kłódkę. Dlatego trzymanie swoich rzeczy na klatce nie jest praktyką rzadko spotykaną.
Na korytarzach Polacy mogą trzymać dosłownie wszystko. Na klatkach możemy znaleźć rowery, stare meble, wózki dziecięce, kartonowe pudła, sanki, buty i wiele, wiele więcej. Nie wszystkim sąsiadom jednak takie gospodarowanie przestrzenią odpowiada.
Walka o przestrzeń publiczną Polaków
Temat dobrze Polakom znany niedawno poruszyła pani Natalia, która napisała do redakcji WP abcZdrowie list. Mieszkanka przyznała, że gromadzące się przedmioty na korytarzu działają jej na nerwy. Kobieta podkreśliła także, że klatka jest wąska, co jeszcze bardziej utrudnia przemieszczanie się.
Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z autorką listu. Część mieszkańców może uważać, że każdy ma takie samo prawo do korzystania z przestrzeni publicznej . Warto jednak pamiętać, że wolność jednych, nie powinna ograniczać drugich.
[EMBED-243]
Utrudnianie życia sąsiadom nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Dlatego lepiej, jeśli członkowie wspólnoty mieszkaniowej darzą siebie odpowiednim szacunkiem. Problem wystawiania przedmiotów na korytarze może być jednak spowodowany brakiem odpowiedniego miejsca.
Pani Natalia jednak zwróciła uwagę na inny aspekt tej sprawy, który wychodzi już daleko poza sąsiedzkie kłótnie. Autorka listu poruszyła temat bezpieczeństwa i życia.
Polacy mogą zapłacić nawet 500 złotych za blokowanie przejścia ewakuacyjnego
Polacy powinni wziąć pod uwagę, że w dobie pandemii koronawirusa ratownicy często są wzywani do mieszkań, w których przebywają chorzy na COVID-19 . Czasem to minuty decydują o tym, czy komuś uda się pomóc.
W takiej sytuacji zagracone korytarze mogą znacznie spowalniać pracowników medycznych, którzy nieraz wynoszą chorych na specjalnych wózkach. Klatka schodowa w takich przypadkach powinna być pusta.
Warto pamiętać, że za blokowanie przejścia ewakuacyjnego mieszkańcy mogą zapłacić mandat wysokości nawet 500 złotych , dlatego warto upewnić się, że nie tylko nie naprzykrzamy się sąsiadom, ale również nie utrudniamy pracy ratownikom.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Minister zdrowia podał wstępny termin zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu
-
Lichtman ujawnił, co stało się na przedostatnim spotkaniu z Krawczykiem. Padła wyjątkowa prośba