Z impetem wbił się w przyczepę ciągnika, nie żyje jedna osoba. W akcji śmigłowiec LPR
Kolejna tragedia na drodze w środę 18 września. Nad ranem w jednej z miejscowości na Kujawach i Pomorzu samochód osobowy dosłownie wbił się w tył przyczepy ciągnika rolniczego. Pasażer osobówki zginął na miejscu. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są wstrząsające.
Osobówka zmiażdżona, pasażer zginął na miejscu
Do wypadku doszło dzisiaj nad ranem na drodze wojewódzkiej numer 557 w miejscowości Makówiec w powiecie lipnowskim. Służby otrzymały zgłoszenie ok. godz. 10.40.
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie przekazała, że doszło do wypadku z udziałem osobówki, która zderzyła się z ciągnikiem rolniczym z przyczepą.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano 5 zastępów straży pożarnej, policję, pogotowie, a także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe . Niestety jest ofiara śmiertelna. Pasażer osobówki nie miał żadnych szans, auto dosłownie wbiło się w tył naczepy ciągnika. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są porażające.
Wstrząsające zdjęcia z miejsca zdarzenia, nie żyje 56-latek
Jak poinformowała policja, pasażer osobówki zginął na miejscu. Druga z poszkodowanych osób, kierowca samochodu, został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Płocku.
Policja wstępnie ustaliła, że osobowy volkswagen passat na prostym odcinku drogi, z nieznanych na ten moment przyczyn uderzył w tył maszyny rolniczej z naczepą. Autem podróżowały dwie osoby - 54-letni kierowca, oraz 56-letni pasażer, który poniósł śmierć na miejscu.
ZOBACZ: ZUS przypomina seniorom o tym obowiązku, mają 12 dni. Pieniądze mogą zostać cofnięte
Niestety, to niejedyna tragedia na drodze, do jakiej doszło w ostatnich godzinach.
Tragiczne wypadki na Warmii i Mazurach
W środę nad ranem do tragedii doszło również w miejscowości Pawłowo na Warmii i Mazurach, gdzie śmierć na miejscu poniosły trzy osoby. O tym wypadku więcej pisaliśmy tutaj.
Z kolei wczoraj przed godziną 17.00 również na Warmii i Mazurach w miejscowości Wielbark kierowca osobowego audi na drodze krajowej numer 57 na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. 50-latek zginął na miejscu.
Mężczyzna po zakończeniu manewru wyprzedzania, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Służby ratunkowe na miejscu udzieliły mężczyźnie pierwszej pomocy. Niestety 50-letni mieszkaniec gminy Wielbark poniósł śmierć w wyniku odniesionych obrażeń - poinformowała starszy sierżant Emilia Pławska z policji w Szczytnie.
ZOBACZ: Koszmar w samym środku nocy, nie żyje młody kierowca. Auto owinęło się wokół drzewa