Wystąpiła w "Sprawie dla reportera". Ujawnia mroczne kulisy programu i współpracy z Elżbietą Jaworowicz
Elżbieta Jaworowicz to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich prezenterek. Już od 4 dekad prowadzi kultową “Sprawę dla reportera”, która wzbudza w widzach sprzeczne emocje i dużo kontrowersji. Jedna z dziennikarek, która przed kilkoma laty wystąpiła w programie, wyjawiła, jak wyglądają kulisy pracy z Elżbietą Jaworowicz. Padły zaskakujące słowa.
"Sprawa dla reportera" od dziesiątek lat w telewizji
Elżbieta Jaworowicz to zdecydowanie twarz nie tylko Telewizji Polskiej, ale również “Sprawy dla reportera”. Kultowy program prowadzi już od 40 lat i nadal nie zamierza opuścić tego miejsca. Dziennikarka podczas trwania formatu porusza wiele tematów społecznych, pokazuje dramaty rodzinne i sąsiedzkie, próbując je rozwiązać bądź chociaż załagodzić.
Program ten przy okazji wzbudza wiele kontrowersji i mieszanych uczuć, a sytuacje opisywane w poszczególnych odcinkach, stają się hitami Internetu, w szczególności wtedy, gdy są parodiowane.
Marzena Kipiel-Sztuka trafiła do szpitala psychiatrycznego. Ma za sobą trudną przeszłość"Sprawa dla reportera" pełna kontrowersji
Podczas jednego z odcinków, który miał emisję przed czterema laty, wystąpiła pewna dziennikarka, która zdecydowała się na to, by nie zdradzać swoich danych osobowych. Postanowiła porozmawiać z Plotkiem, gdzie wyjawiła kilka intrygujących smaczków dotyczących pracy nad programem oraz z sama Elżbietą Jaworowicz.
Z jej słów ewidentnie wynika, że żałuje tego, że wzięła udział w programie, a sama współpraca z prowadzącą, nie należała do najlepszych.
Z perspektywy czasu żałuję udziału w programie. Ludzie przychodzą do niego, bo wierzą, że Jaworowicz faktycznie może im pomóc w rozwiązaniu problemu. Tak naprawdę show jest skupione wokół niej i tego, czego ona chce. Jeśli coś się jej nie podoba, to jest po prostu wycięte. Ani ona jako prowadząca, ani eksperci nie są do końca przygotowani do podejmowanych tematów - zdradziła dziennikarka z Wielkopolski.
Dziennikarka wyjawiła, jak wyglądają kulisy pracy nad "Sprawą dla reportera"
Podczas rozmowy z serwisem, tajemnicza dziennikarka wyjawiła także, z czym muszą się zmierzyć poszkodowani, którzy decydują się na poproszenie Elżbiety Jaworowicz o pomoc. Okazało się, że nie są oni zbyt często dopuszczani do głosu podczas spotkań z ekspertami.
Zdradziła również, że jeśli uczestnicy formatu chcą zostać wysłuchani, muszą wręcz wykrzyczeć to, co im leży na sercu. Dziennikarka podsumowała, że “nie na tym to powinno polegać”.
Spodziewaliście się, że tak wygląda zakulisowa praca nad "Sprawą dla reportera"?
Źródło: plotek.pl