Wypadek na autostradzie A1. Samochód osobowy stanął w płomieniach, lądował LPR
Wypadek na autostradzie A1 w okolicach Częstochowy. Samochód osobowy stanął w płomieniach po tym, jak uderzył w bariery. Pasażer został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Droga w kierunku Gorzyczek była zablokowana przez kilka godzin.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 21 sierpnia około południa. - Kierowca alfa romeo prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w bariery. W wyniku uszkodzeń pojazd zaczął się palić - poinformował oficer dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie w rozmowie z mediami.
Wypadek na A1. Samochód stanął w płomieniach
Samochodem podróżowały trzy osoby. Jedna z nich odniosła obrażenia i została odtransportowana do szpitala śmigłowcem LPR. Oficer dyżurny doprecyzował, że nie zaistniało zagrożenie życia hospitalizowanego poszkodowanego.
Kierujący alfą romeo był trzeźwy. Droga przez kilka godzin pozostawała zablokowana, a policjanci wyznaczyli objazdy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
300 plus: nie wszyscy złożyli jeszcze wniosek o wypłatę pieniędzy. Warto zrobić to do końca sierpnia
-
Poszukiwany 27-latek uwił sobie gniazdko... w ścianie. Policjanci wyciągnęli go przez ukrytą dziurę
-
17-letnia motocyklistka zginęła na prostym odcinku drogi. Reanimacja nie przyniosła efektu
Źródło: RMF24