Goniec.pl Non-fiction Wypadek Ayrtona Senny oczami inżyniera. Adrian Newey zdradza, "Jak zbudować samochód"
Fot. Adrian Newey

Wypadek Ayrtona Senny oczami inżyniera. Adrian Newey zdradza, "Jak zbudować samochód"

25 lutego 2025
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

Adrian Newey to bez wątpienia jedna z najbardziej wpływowych i cenionych postaci w historii Formuły 1. Jego innowacyjne projekty, rewolucyjne rozwiązania techniczne i niezachwiane dążenie do perfekcji przyczyniły się do zdobycia ponad 220 zwycięstw w Grand Prix i 26 tytułów mistrzowskich przez zespoły, z którymi współpracował. Teraz, polscy fani tego elitarnego sportu motorowego mają niepowtarzalną okazję, by zajrzeć do wnętrza umysłu tego genialnego inżyniera i poznać kulisy jego niezwykłej kariery dzięki autobiografii zatytułowanej "Jak zbudować samochód. Kulisy projektowania mistrzowskich bolidów F1".

Dlaczego ta książka jest tak wyjątkowa?

"Jak zbudować samochód" to nie tylko podsumowanie imponujących osiągnięć Adriana Neweya, ale przede wszystkim opowieść o jego życiu, pasji, wyzwaniach i triumfach. To podróż przez ponad trzy dekady fascynującej kariery, pełnej niezapomnianych momentów, legendarnych kierowców i przełomowych innowacji. Książka ta pozwala czytelnikowi zrozumieć, co naprawdę kryje się za sukcesem w Formule 1.

Newey zabiera nas w sentymentalną podróż od swoich skromnych początków, kiedy jako młody chłopiec zafascynowany był modelami samochodów i marzył o projektowaniu bolidów wyścigowych, przez trudne początki w niższych seriach wyścigowych, gdzie musiał mierzyć się z brakiem funduszy i ograniczonymi zasobami, aż po spektakularne sukcesy w Formule 1, gdzie współpracował z największymi gwiazdami tego sportu i tworzył bolidy, które na zawsze zapisały się w historii.

Adrian Newey
Fot. Adrian Newey

"Jak zbudować samochód" to także niezwykle pouczająca lektura dla wszystkich, którzy interesują się inżynierią, technologią i aerodynamiką. Newey w przystępny i zrozumiały sposób tłumaczy złożone zasady działania samochodu Formuły 1, wyjaśnia, jak projektuje się zawieszenie, układ hamulcowy, aerodynamikę i inne kluczowe komponenty bolidu. Dzięki temu czytelnik może lepiej zrozumieć, co tak naprawdę decyduje o przewadze w Formule 1 i jak Newey potrafił wykorzystywać swoją wiedzę i intuicję, aby tworzyć bolidy szybsze i bardziej niezawodne od konkurencji.

Jednak to, co czyni tę książkę naprawdę wyjątkową, to szczerość i autentyczność autora. Newey nie unika trudnych tematów, nie koloryzuje rzeczywistości, nie ukrywa swoich błędów i słabości. Wręcz przeciwnie, dzieli się z czytelnikami swoimi porażkami, pokazując, że nawet geniusze popełniają fatalne błędy i że kluczem do sukcesu jest umiejętność wyciągania wniosków z tych błędów i ciągłego doskonalenia się. W książce nawiązał nawet do tragicznego wypadku Ayrtona Senny, który zginął w jednym z jego bolidów.

Europa w potrzasku. Kluczowy zapis w traktacie. Gen. Kraszewski: "zakochali się w artykule 5"

Tragiczne Grand Prix San Marino 1994

Jednym z najbardziej poruszających i emocjonalnych fragmentów książki jest ten, w którym Adrian Newey wraca do tragicznego Grand Prix San Marino w 1994 roku, kiedy to w wyniku wypadku śmierć poniósł Ayrton Senna, jeden z najwybitniejszych kierowców w historii Formuły 1 . Newey, który w tamtym czasie był szefem zespołu projektującego bolid Williams FW16, którym jechał Senna, bierze na siebie część odpowiedzialności za to tragiczne wydarzenie.

To ja odpowiadam za zrealizowanie prośby Ayrtona o obniżenie kierownicy, żeby nie zawadzał kłykciami o ścianki kokpitu. To ja odpowiadam za wydanie chłopakom z działu projektowego polecenia obniżenia kierownicy o 2 milimetry. Gdy przyszli do mnie z informacją, że przez to nie będzie możliwe przesunięcie szablonu kontrolnego FIA, to ja poleciłem im miejscowo zwęzić kolumnę kierowniczą o 4 milimetry.

Czego nie zrobiłem? Nie zapoznałem się ze szczegółowym rysunkiem, nie ustanowiłem też żadnego systemu weryfikacji tego, czy przedstawia on rozwiązanie bezpieczne. Prosta i powszechnie znana zasada projektowania głosi, że w celu zwiększania sztywności i wytrzymałości takiego elementu należy zwiększyć grubość ścianek. To nie zostało zrobione. Grubość ścianek została taka sama.

Kolejne proste i powszechnie znane prawo projektowania głosi, że jeśli w jakimś elemencie następuje ostre zgięcie lub załamanie, to w tym miejscu obciążenia są największe. Z ich powodu element w końcu pęknie albo ulegnie zużyciu zmęczeniowemu. Takie pęknięcie zmęczeniowe rozejdzie się po całym elemencie i doprowadzi do urwania się całości.

W całej zmianie polegającej na zmniejszeniu średnicy kolumny kierowniczej doszło zatem do dwóch poważnych błędów związanych z projektowaniem. Ostatecznie odpowiedzialni za to byliśmy ja i Patrick.

Trzeba mieć wątpliwości co do własnych działań. Jeśli się ich nie ma, jest się głupcem. W pierwszej kolejności należy sobie zadać pytanie: Czy chcę brać aktywny udział w czymś, w czym ktoś może zginąć na skutek podejmowanych przeze mnie decyzji? Gdy ktoś odpowie sobie na to pytanie twierdząco, musi odpowiedzieć sobie również na to: Czy akceptuję fakt, że któryś z członków zespołu inżynierów, za który odpowiadam, może popełnić błąd na etapie projektowania samochodu i z powodu tego błędu ktoś może zginąć? Może to głupie, ale przed Imolą nigdy nie zadałem sobie tych pytań.

Chcąc dalej pracować przy wyścigach, musiałem rozstrzygnąć te kwestie we własnym sumieniu. Musiałem znaleźć w sobie gotowość do udzielenia odpowiedzi twierdzącej na oba te pytania, ponieważ bez względu na to, jak bardzo bym się starał, nie mogę zagwarantować, że gdzieś nie dojdzie do jakiegoś błędu. Projektowanie samochodu wyścigowego polega na przesuwaniu granic. W przeciwnym razie nie będzie on dość szybki. Do tego dochodzą decyzje podejmowane w trakcie wyścigu. Gdy samochód ulegnie jakimś uszkodzeniom, pojawia się dylemat: Polecę kierowcy wycofać się z wyścigu czy pozwolę mu jechać dalej? Zbyt ostrożne podejście może oznaczać, że wycofam samochód bez wyraźnego powodu, jeżeli natomiast zachowam się zbyt optymistycznie, może dojść do wypadku, a jego skutków nie da się przewidzieć. To naprawdę nigdy nie jest łatwa decyzja.

Ludzie pytają mnie, czy mam poczucie winy z powodu Ayrtona. Mam. Należałem do kierownictwa zespołu projektującego samochód, w którym zginął wybitny człowiek. Bez względu na to, czy do wypadku doszło przez kolumnę kierowniczą, czy nie, nie da się zaprzeczyć, że ten element został zaprojektowany źle i nigdy nie powinien trafić do samochodu. System, który wprowadziliśmy z Patrickiem, okazał się niewystarczający. To kwestia bezsporna. Tamten wypadek obnażył fakt, że w naszym biurze projektowym zabrakło procedur kontroli bezpieczeństwa - wyznał w przejmującym fragmencie książki Newey.

Te wstrząsające słowa pokazują, jak głęboko Newey przeżył tę tragedię i jak wpłynęła ona na jego dalszą karierę. Zrozumiał, że jego decyzje, nawet te pozornie drobne, mogą mieć ogromny wpływ na bezpieczeństwo kierowców i że odpowiedzialność za ich życie spoczywa również na jego barkach.

Adrian Newey nie skąpił również fascynujących i ciekawych anegdot z życia

"Jak zbudować samochód" to nie tylko poważne rozważania o inżynierii i bezpieczeństwie, ale także źródło fascynujących ciekawostek i anegdot z życia Adriana Neweya i świata Formuły 1. Książka ta pozwala nam lepiej poznać osobowość tego genialnego inżyniera, jego poczucie humoru, jego pasje i zainteresowania, a także jego relacje z innymi osobami ze świata motorsportu.

W jednym z fragmentów książki Newey opisuje, jak w 2014 roku otrzymał lukratywną ofertę od Ferrari, która obejmowała nie tylko absurdalnie wysokie wynagrodzenie (ponad dwukrotność tego, co zarabiał w Red Bullu), ale także styl życia godny gwiazdy filmowej. Luca Montezemolo, ówczesny prezes marki, chciał powierzyć Neweyowi całość działu operacyjnego Ferrari, czyli dział sportowy i dział samochodów drogowych. Ostatecznie jednak, ze względów rodzinnych i przywiązania do Red Bulla, Newey odrzucił tę propozycję. Ta anegdota pokazuje, jak bardzo Newey ceni sobie stabilizację i lojalność i że pieniądze nie są dla niego najważniejsze.

Adrian Newey
Fot. Adrian Newey

Książka ta pozwala zrozumieć, co naprawdę kryje się za sukcesem w Formule 1 - bezkompromisowe dążenie do perfekcji, umiejętność myślenia poza schematami, talent do przewidywania i adaptacji oraz nieustanna chęć przesuwania granic możliwości. To także ważny głos w dyskusji o bezpieczeństwie w sporcie motorowym i przypomnienie, że nawet w najbardziej zaawansowanym technologicznie sporcie świata, ludzki błąd może mieć tragiczne konsekwencje.

"Jak zbudować samochód" to lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce lepiej zrozumieć Formułę 1, poznać jej historię, zasady i bohaterów. To także doskonały prezent dla każdego fana motorsportu, niezależnie od jego wieku i doświadczenia.

Fot. WSQN
Ta herbata to nawóz dla raka? Polacy piją jej coraz więcej
Nawrocki, luksus i odpoczynek. Sasin szokuje: "to nie jest luksusowy apartament"
Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport