Wygrała "Taniec z Gwiazdami". Ujawniła, co działo się za kulisami

Ewelina Lisowska była uczestniczką "Tańca z Gwiazdami"

Obecna edycja “Tańca z Gwiazdami” wywołuje niemałe emocje, o które wyjątkowo intensywnie dba produkcja oraz uczestnicy. Rozpoczęło się od angażu znanych artystów, co miało za zadanie przyciągnąć widzów przed ekrany. Wśród nich znalazła się Dagmara Kaźmierska , której udział w show spotkał się ze sprzecznymi emocjami. Choć część oglądających była zachwycona tym pomysłem, pojawiły się liczne głosy, negujące ten pomysł. Ostatecznie celebrytka, tłumacząc się problemami zdrowotnymi, postanowiła zrezygnować z programu. Jej miejsce zajął Krzysztof Szczepaniak, który kilka dni wcześniej pożegnał się z parkietem.

Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat wcześniej, gdy Anna Cieślak postanowiła opuścić show z powodu kontuzji. Wówczas do “Tańca z Gwiazdami” powróciła Ewelina Lisowska, która niewiele wcześniej odpadła. Piosenkarka po blisko 10 latach od tego zdarzenia postanowiła otworzyć się i zdradziła kulisy swojego powrotu. Okazało się, że nie wszyscy byli zachwyceni z tego powodu.

Ewelina Lisowska odpadła z "Tańca z Gwiazdami", lecz szybko do niego wróciła

Ewelina Lisowska wzięła udział w czwartej edycji “Tańca z Gwiazdami” , który był emitowany na antenie Polsatu w 2015 roku. Piosenkarka na nagraniu zamieszczonym w sieci wyjawiła, że wcześniej nie miała okazji profesjonalnie tańczyć i wątpiła w swoje zdolności. Po czasie okazało się, że było to jedynie złudne myślenie.

Wydawało mi się, że mam dwie lewe nogi. Początkowo mój tancerz, czyli Tomek Barański, też myślał, że nic z tego nie będzie - mówiła wokalistka.

Następnie wróciła wspomnieniami do kolejnych odcinków. Wyjaśniła, że w trzecim wydaniu programu dała ponieść się muzyce i “wypuściła z siebie demona przy ognistej salsie” . Wówczas otrzymała maksymalną ilość punktów, co zapewne pomogło jej rozwinąć skrzydła i dało nadzieję, że wygrana może być w zasięgu ręki. Szybko jednak została pozbawiona tych złudzeń, bowiem w szóstym odcinku odpadła.

Mogłam sobie jeszcze trochę potańczyć, bo byli gorsi, ale jak się dowiedziałam, że odpadam, to byłam w szoku, a w całej sali zapanowała cisza. Oczywiście większość się cieszyła, że odpadliśmy, bo pozbyli się największej konkurencji, ale ja byłam załamana, bo tak pokochałam taniec - wyjaśniła.

ZOBACZ TAKŻE: Anna Lewandowska w szczerym wyznaniu. Wspomniała o groźbach

Ewelina Lisowska zwyciężyła "Taniec z Gwiazdami". Zdradziła nieprzyjemne kulisy

Ewelina Lisowska pożegnała się z “Tańcem z Gwiazdami”, jednak nie na długo. Anna Cieślak postanowiła zrezygnować z show z powodu kontuzji, dlatego wzięto pod uwagę powrót piosenkarki na parkiet. Na zamieszczonym nagraniu wyjaśniła, że miała zaledwie trzy dni, by nauczyć się dwóch tańców i choć wahała się, ostatecznie jednak postanowiła podjąć to ryzyko.

Przy okazji wokalistka zdradziła, co działo się za kulisami programu. Wyjaśniła, że reszta uczestników cieszyła się z jej odpadnięcia, bowiem miała być dla nich zagrożeniem w dążeniu do wygranej. Wspomniała, że część osób nie odpowiadała jej, gdy witała się z nimi, ignorując jej obecność.

To nie była komfortowa sytuacja, bo już odpadłam, wszyscy się dookoła cieszyli, że mają mnie z głowy, a nagle wracam i znowu jestem zagrożeniem. (...) Nie było to dla mnie przyjemne i łatwe, bo wszyscy patrzyli na mnie spod byka. Wyobraźcie sobie, że niektórzy nawet nie mówili mi »cześć« na korytarzu, ignorowali mnie i udawali, że mnie tam nie ma. Nie mogłam uwierzyć, że tak zachowują się dorośli ludzie, ale w takich momentach poznaje się, jaki człowiek jest naprawdę. Zweryfikowałam wiele osób - powiedziała Ewelina Lisowska.