Wstydliwa wpadka w "Dzień Dobry TVN". Damian Michałowski znowu się pośpieszył
W piątkowy poranek w programie "Dzień Dobry TVN" miała miejsce zabawna wpadka, która szybko stała się tematem rozmów w mediach. Damian Michałowski i Paulina Krupińska, prowadzący popularny program śniadaniowy, gościli Natalię Kaczmarek, polską lekkoatletkę, która niedawno pobiła 48-letni rekord w biegu na 400 metrów ustanowiony przez Irenę Szewińską. Choć rozmowa miała być celebracją jej osiągnięcia, niespodziewane problemy z organizacją sprawiły, że zamiast triumfu pojawiły się zakłopotanie i śmiech.
Wpadka w "Dzień Dobry TVN". Damian Michałowski wypalił przedwcześnie
Programy na żywo rządzą się swoimi prawami i to między innymi dzięki niewyreżyserowanym sytuacjom widzowie tak bardzo kochają rozpoczynać z nimi dzień. W piątek fani "Dzień Dobry TVN" byli świadkami kolejnej wpadki . Przed rozpoczęciem wywiadu z Natalią Kaczmarek Damian Michałowski zdradził, że redakcja przygotowała specjalną niespodziankę dla rekordzistki.
Przed momentem mieliśmy taką małą niespodziankę dla ciebie zaplanowaną. Mówię: gdzie są kwiaty? Zapomniałem, że Natalia tutaj jest, bo mamy dla ciebie kwiaty przygotowane - powiedział Michałowski.
Słysząc to, Paulina Krupińska zasugerowała, by od razu wręczyć lekkoatletce bukiet kwiatów... ale szybko okazało się, że kwiaty nie dotarły na czas do studia.
Programy telewizyjne realizowane na żywo mają to do siebie, że nie da się z nich niczego wyciąć ani poprawić.
Liczy się tylko to, co dzieje się tu i teraz, co często prowadzi do różnych nieprzewidzianych sytuacji. Tak było i tym razem.
Są tutaj już te kwiaty? Nie, jeszcze nie ma, jeszcze się zrywają. Fatalnie zaczynamy tę rozmowę zupełnie - próbował wybrnąć z sytuacji zażenowany Damian Michałowski.
Zabawna sytuacja w "Dzień Dobry TVN". Natalia Kaczmarek zareagowała na nią z uśmiechem
Brak zapowiedzianych kwiatów wprowadził wszystkich w konsternację, a prowadzący dosyć nieudolnie próbowali ratować sytuację. Paulina Krupińska, starając się podnieść na duchu kolegę, zauważyła, że teraz "może być już tylko lepiej".
Ostatecznie, po pięciu minutach rozmowy, bukiet kwiatów dotarł do studia i został wręczony Natalii Kaczmarek wraz z gratulacjami za jej sukcesy i podziękowaniami za dostarczenie widzom pięknych emocji.
Natalia Kaczmarek, będąc świadkiem tej wpadki, nie kryła rozbawienia. Zamiast skupiać się na niedociągnięciach, śmiała się razem z prowadzącymi “Dzień Dobry TVN” , co sprawiło, że cała sytuacja zamiast blamażem, stała się jedynie zabawną wpadką. Widownia także zareagowała pozytywnie, doceniając w komentarzach naturalność i szczerość prowadzących.
Widzowie rozbawieni wpadką w "Dzień Dobry TVN"
Damian Michałowski wyrasta na prawdziwego "speca" od wtop na żywo. To nie pierwszy raz, gdy prowadzący zalicza wpadkę na antenie. W przeszłości zdarzyło mu się już obryzgać sweter i buty Doroty Wellman jajkiem, a innym razem strzelić jej sokiem z cytryny prosto w oko.
Te zabawne sytuacje sprawiają, że prowadzący "Dzień Dobry TVN" zyskuje sympatię widzów, którzy doceniają jego autentyczność i umiejętność radzenia sobie z niespodziewanymi problemami na żywo. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że odcinki z jego udziałem pełne są niewyreżyserowanych sytuacji, które widzowie kochają najbardziej.
Wpadka z kwiatami w "Dzień Dobry TVN" to kolejny dowód na to, że programy na żywo rządzą się swoimi prawami. Choć niespodzianka dla Natalii Kaczmarek nie poszła zgodnie z planem, cała sytuacja została przyjęta z humorem jednakowo przez gościa, prowadzących oraz widzów. To właśnie takie momenty sprawiają, że programy śniadaniowe transmitowane na żywo mają swój niepowtarzalny urok i od lat przyciągaj przed telewizory miliony widzów.