TVP podjęła decyzję. Była gwiazda stacji nie kryje oburzenia, burza w sieci
Przez lata Tomasz Wolny był jedną z najważniejszych twarzy Telewizji Polskiej, prowadząc programy informacyjne oraz poranne show "Pytanie na śniadanie". Dziennikarz był znany również ze swojego osobistego zaangażowania w koncert "(Nie)zakazane Piosenki", który odbywał się co roku 1 sierpnia na Placu Piłsudskiego. Niestety, decyzją nowych władz TVP, Tomasz Wolny został odsunięty od wydarzenia upamiętniającego wybuch Powstania Warszawskiego, co skłoniło go do ostatecznego rozstania się z telewizją publiczną.
Tomasz Wolny żegna się z TVP. Jedna decyzja zaważyła o wszystkim
Nie da się ukryć, że w ostatnich miesiącach Telewizja Polska przechodziła poważne zmiany personalne. Najbardziej dotknęły one pracowników, którzy przez ostatnie lata byli związani z TVP, w tym prowadzących "Pytanie na śniadanie". Tomasz Wolny, który prowadził program w duecie z Idą Nowakowską, także znalazł się w gronie osób, które zostały odsunięte od swoich dotychczasowych obowiązków. Mimo wszystko dziennikarz pozostał związany z TVP, wiele osób liczyło na jego powrót do prowadzenia koncertu "(Nie)zakazane Piosenki".
13 czerwca 2024 roku Tomasz Wolny za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował swoich fanów, że nowe władze TVP nie pozwoliły mu na prowadzenie tegorocznego wydarzenia. W emocjonalnym wpisie dziennikarz nie tylko wyraził swój żal, ale również skrytykował decyzję stacji.
Marzena Kipiel-Sztuka chciała tego na swoim pogrzebie. Wzruszenie chwyta za gardłoWszystko jasne. (Nie)ZAKAZANE - dla mnie jednak zakazane. Po miesiącach dumania nowa władza TVP właśnie zdecydowała, że nie pozwala, bym w rocznicę wybuchu Powstanie Warszawskiego tradycyjnie poprowadził koncert "(nie)ZAKAZANYCH PIOSENEK" na Placu Piłsudskiego - napisał Tomasz Wolny na Instagramie.
Tomasz Wolny odsunięty od koncertu "(Nie)zakazane Piosenki"
Decyzja TVP była dla Tomasza Wolnego jasnym sygnałem, że jego czas w telewizji publicznej dobiegł końca. Dziennikarz podkreślił, że czekał cierpliwie na decyzję władz TVP wyłącznie ze względu prośbę Powstańców Warszawskich, dla których ten koncert ma ogromne znaczenie.
Tomasz Wolny nie ukrywał, że prowadzenie koncertu "(Nie)zakazane Piosenki" było dla niego ogromnym zaszczytem i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia, w szczególności dyrektorowi Muzeum Powstania Warszawskiego, Janowi Ołdakowskiemu.
Ukochani Powstańcy! To był życiowy zaszczyt. Dzieło (nie)ZAKAZANYCH jest efektem tytanicznej pracy armii ludzi. Wszystkim z serca dziękuję, z dyrektorem absolutnie niezwykłej ekipy Muzeum Powstania Warszawskiego Jankiem Ołdakowskim na czele. To On, lata temu wymyślił w tej roli Poznanianka i do końca o niego walczył - napisał dziennikarz.
Tomasz Wolny zaznaczył, że dla niego prowadzenie tego koncertu było wyrazem miłości do Polski i jej bohaterów, a nic innego w telewizji nie liczyło się dla niego bardziej.
Decyzja o odsunięciu Tomasza Wolnego od koncertu "(Nie)zakazane Piosenki" wywołała lawinę komentarzy
Post Tomasza Wolnego spotkał się z ogromnym odzewem ze strony internautów, w tym wielu znanych osób. Paulina Krupińska i Marzena Rogalska wyraziły swoje oburzenie decyzją TVP, podkreślając, że jest to wielka strata dla wydarzenia. Rafał Mroczek i Rafał Patyra również wyrazili swoje wsparcie dla Tomasza Wolnego, podkreślając, że ich zdaniem jest on niezastąpiony w roli prowadzącego koncert.
Tomku, jesteś niezastąpiony. Twoja postawa jest godna Powstańca - napisał Rafał Mroczek.
Tomciu, oni nie zasługują na takiego prowadzącego. Za to Powstańcy - jak najbardziej! I niech to będzie najlepszy (i zasłużony!) komplement - dodał Rafał Patyra.
Szczególnie dużo od siebie napisała Marzena Rogalska, która nie kryła swojego zdania na temat decyzji stacji.
A niech to Tomciu! Nie chcę sobie nawet wyobrażać, jak tę decyzję skomentowałaby nasza Kochana „Sosenka”. Słabe to i smutne bardzo. A ty, Tomku, jak zwykle klasa. Żegnasz ten rozdział (nie)zakazanych koncertów przede wszystkim z myślą o Powstańcach, nie o sobie. Ale tak po ludzku zapytam - jaki ten koncert będzie bez Twojego serca, empatii i zaangażowania? Oddałeś tej sprawie całego siebie i wszyscy wiem, że to nie było zwykłe prowadzenie koncertu. Dziękuję Ci za wszystkie dotychczasowe (nie)zakazane magiczne koncerty. Dziękuję także za nasze wspólne programy, które były na lekkości i z ogromną dawką przyjemności! Powodzenia i oby do zobaczenia na szlaku realizowania pięknych i wartościowych rzeczy! Tej! - napisała dziennikarka.
Decyzja o odsunięciu Tomasza Wolnego od prowadzenia koncertu może mieć poważne konsekwencje dla Telewizji Polskiej. Już teraz można zaobserwować dramatyczne spadki oglądalności sztandarowych programów pokroju wspomnianego wcześniej "Pytania na śniadanie". Dalsze kontrowersyjne decyzje mogą tylko pogłębić kryzys, w jakim znalazła się stacja. Koncert "(Nie)zakazane Piosenki" jest jednym z najbardziej symbolicznych wydarzeń w ramówce stacji i wiele osób nie kryło oburzenia, że nawet on stał się kartą w politycznych zagrywkach.
Odejście Tomasza Wolnego z Telewizji Polskiej jest kolejnym etapem zmian, które zachodzą w tej instytucji pod nowymi rządami. Jego emocjonalne pożegnanie ze stacją i decyzja o odsunięciu go od prowadzenia koncertu "(Nie)zakazane Piosenki" poruszyły wielu widzów.