Goniec.pl Fakty Wspólny pogrzeb małżeństwa z Kielc. Ksiądz odczytał list pożegnalny od dzieci
Pixabay/carolynabooth - zdjęcie ilustracyjne

Wspólny pogrzeb małżeństwa z Kielc. Ksiądz odczytał list pożegnalny od dzieci

9 lutego 2022
Autor tekstu: Maria Glinka

Kielce pogrążyły się w żałobie, po tym jak mężczyzna prawdopodobnie zabił swoją żonę, a następnie nie przeżył skoku z balkonu. W trakcie pogrzebu ksiądz odczytał list pożegnalny od dzieci zmarłego małżeństwa. Bliscy nie mogli powstrzymać łez wzruszenia.

O tragedii na kieleckim Czarnowie pisaliśmy w tym artykule . Teraz na jaw wychodzą nowe okoliczności tej tajemniczej sprawy. Głos zabrali bowiem sąsiedzi zmarłej pary.

Kobieta poraniona, mężczyzna wyskoczył z okna na widok policjantów

W środę 2 lutego tuż przed godz. 12:00 kielecka policja otrzymała zgłoszenie w sprawie awantury domowej. Krzyki wydobywały się z mieszkania na czwartym piętrze przy ul. Chrobrego. Po kilku minutach od zawiadomienia na miejscu pojawiła się policja.

Podkom. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, przekazał, że na widok funkcjonariuszy mężczyzna "wybiegł na balkon i spadł". Został przetransportowany do szpitala. Nie przeżył upadku z czwartego piętra.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

W mieszkaniu policjanci odnaleźli także ciało kobiety z ranami kłutymi klatki piersiowej. Z ustaleń policji wynika, że w lokalu mieszkali 52-letnia Agnieszka i jej mąż - 55-letni Robert.

Prokuratora wskazuje, że w śmierć małżeństwa nie były zaangażowane osoby trzecie. Tym samym potwierdziły się pierwotne ustalenia - w Kielcach doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego.

Sąsiedzi ujawniają szczegóły. Mężczyzna mógł mieć problemy psychiczne

"Super Express" rozmawiał z sąsiadami, którzy przyznali, że we wrześniu 2021 r. para wróciła do Polski po czteroletnim pobycie w Irlandii. Pan Robert pracował tam jako rzeźnik.

Po powrocie do Polski małżeństwo skupiło się na rodzinie. Pani Agnieszka i Pan Robert doczekali się trójki dzieci i piątki wnucząt, a szóste jest w drodze.

Mimo tego mężczyzna nie mógł odnaleźć się w Polsce. Na osiedlu w Czarnowie krążą pogłoski, że pan Robert mógł mieć problemy psychiczne. Sąsiedzi zdradzili, że mężczyzna zwątpił w świat po pandemii.

Tłumy na pogrzebie pary. Ksiądz odczytał list od dzieci

Pogrzeb pary został zorganizowany we wtorek 8 lutego o godz. 14:00 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kielcach. Do kościoła przybyły tłumy żałobników, aby pożegnać panią Agnieszkę i pana Roberta.

W trakcie mszy ksiądz odczytał list , który przygotowały dzieci zmarłej pary - Michał, Martyna i Marcin. - Drodzy rodzice kochamy Was i dziękujemy Wam za szczęśliwe dzieciństwo - mówił duchowny, którego cytuje "Super Express". Żałobnicy byli wyjątkowo poruszeni treścią listu, a w kościele było słychać szlochy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: "Super Express"

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor portalu Goniec.pl. Doświadczenie zdobywałam w redakcjach TVN24 i Euractiv. Jestem absolwentką stosunków międzynarodowych i studentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się polityką polską i zagraniczną, problemami społecznymi w ujęciu lokalnym i globalnym, literaturą i filmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport