Wpadka Justyny Steczkowskiej na scenie, nagle przestała śpiewać. Wymowna reakcja publiczności
Justyna Steczkowska słynie z doświadczenia i perfekcjonizmu, jednak nawet takim tuzom muzyki zdarzają się wpadki. Jak piosenkarka poradziła sobie z krępującą i nieznaną jej dotąd sytuacją, do jakiej doszło na scenie? Takiej reakcji nikt się nie spodziewał.
Justyna Steczkowska ciężko pracuje na scenie
Justyna Steczkowska nagrania do "The Voice of Poland" ma już za sobą, więc może w pełni oddać się temu, co w swoim zawodzie kocha najbardziej - śpiewaniu dla swoich fanów. Obdarzona czterooktawowym głosem wokalistka od kilku miesięcy jest w trasie koncertowej i odwiedza miasta w całej Polsce.
W grudniu rozpoczęła cykl występów świątecznych, podczas których wykonuje kolędy i inne utwory, które jednoznacznie nawiązują do magicznego czasu Bożego Narodzenia. Nie jest w tym jednak osamotniona. Z kim pojawia się na scenie?
Justyna Steczkowska nie mogła opanować łez w "The Voice od Poland". Nie wytrzymała po tym, co zobaczyłaJustyna Steczkowska wystąpiła na bożonarodzeniowym koncercie. Kto jej towarzyszył?
Justyna Steczkowska podczas jednego z bożonarodzeniowych koncertów w Toruniu zaprezentowała się u boku Beaty Kozidrak i Natalii Kukulskiej. Szybko okazało się, że obecność popularnych koleżanek była zbawienna dla wydarzenia.
51-letnia artystka podczas rozpoczynania "Mistletoe and Wine" z repertuaru Cliffa Richarda niespodziewanie zaniemogła, a dotychczas niezawodny głos odmówił jej posłuszeństwa. Jak zareagowała i - co równie istotne - co w tej sytuacji zrobiły zdziwione towarzyszki?
Justynie Steczkowskiej załamał się głos na scenie. Wymowne reakcje
Justyna Steczkowska błyskawicznie przeprosiła za wpadkę i oderwała się od mikrofonu, odstępując kilka kroków w bok. Na szczęście mogła liczyć na Natalię Kukulską, która podeszła do niej, jednocześnie usprawiedliwiając ją przed publicznością.
Nic się nie stało. Zdarza się każdemu, nawet najbardziej perfekcyjnym - oznajmiła, wzbudzając wśród widowni gromkie oklaski i szczere uśmiechy.
Justyna Steczkowska przez jakiś czas nie mogła się uspokoić, podjęła także kolejną próbę kontynuowania utworu, jednak nie dała rady. Na nagraniu, jakie pojawiło się na platformie TikTok widać, jak uzgadnia dalszy przebieg widowiska z dyrygentem. Można zatem domniemywać, że od tego momentu wszystko szło już jak z płatka.