Wojtek i Agata z Life on Wheelz wzięli ślub! Piękna i nietypowa uroczystość pary doskonałej
Wojtek i Agata Sawiccy tworzą duet Life on Wheelz i opowiadają o życiu codziennym osób z niepełnosprawnościami. Ostatnio parze udało się wziąć wymarzony ślub, a ich związek został "pobłogosławiony" przez prezydentkę Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz. Jak wyglądała ceremonia?
Wojtek Sawicki choruje na dystrofię mięśniową, chorobę, która jeszcze przed kilkoma laty nie dawała możliwości przeżycia wieku nastoletniego. Jego historia dała nadzieję wielu innym osobom z niepełnosprawnościami.
Wojtek i Agata z Life on Wheelz wzięli ślub
Wojtek i Agata Sawiccy poznali się dzięki muzyce. Jak się okazało, początkowo w ogóle nie wiedzieli, jak wyglądają, ale miłość uderzyła ich już podczas wymiany wiadomości. Lata później Wojtek opowiadał o tym, że straszliwie wstydził się swojej niepełnosprawności i nie wiedział, jak zareaguje na nią Agata. Jego partnerka po pierwszym spotkaniu na żywo też zastanawiała się, jak potoczą się ich losy. Niedawno udało im się ostatecznie zostać małżeństwem i spełnić jedno z wielkich marzeń.
Para pobrała się 10 września na statku w Gdańsku, tak, jak zapowiadali. Ślubu udzielała im sama prezydentka miasta, Aleksandra Dulkiewicz. Opublikowano również treści ich przysiąg, które można znaleźć na stronie urzędu miasta.
- Gdy weszłaś po raz pierwszy do mojego pokoju, oślepił mnie blask twojej wyjątkowości. Już wtedy wiedziałem, że jesteś tą jedyną i że chcę spędzić z tobą resztę swoich dni. Wtedy, w tamtym momencie, wydawało się to szalone i niemożliwe do spełnienia - mówił Wojtek Sawicki swojej małżonce.
- Ale dzięki twojej odwadze, uporowi i miłości jesteśmy tutaj na tym pięknym statku i bierzemy ślub. Dzięki tobie przekonałem się, że wszystko jest możliwe - przyznał.
- Obiecuję, że przy mnie staniesz się najszczęśliwszą kobietą na świecie, przyrzekam ci, że zrobię wszystko, żebyś miała poczucie bezpieczeństwa i w każdej chwili będę po twojej stronie, i że nigdy razem nie będziemy się nudzić. W końcu jesteśmy genialnym zespołem, świetnym duetem, i teraz mamy na to papiery. Agato, kocham cię - zakończył romantycznie.
Swoją przysięgę przedstawiła również Agata. Przez wiele lat zarzucano jej, że jest z Wojtkiem jedynie dla jego popularności albo że patrzy na niego w kategoriach dziecka. Wielokrotnie zaprzeczała tym pomówieniom i odpowiadała o swojej miłości, jak o miłości partnerskiej.
- Czym jest przysięga w naszych czasach? Czy mamy prawo w niestabilności świata mieć nadzieję i wierzyć? Ja zapytam, czy mamy prawo się poddać. Bo kto, jak nie my, zbuduje lepszy świat? Bo co innego nam pozostało, jak wiara w miłość? Zawsze szłam na przekór, więc na przekór niepewności i lękom składam ci przysięgę tutaj między niebem a ziemią, na wodzie, w wolnym mieście, w obliczu pokoleń przodkiń i przodków, których poświęcenie sprawiło, że my jesteśmy tutaj i łączymy nasze rody. Dziękuję im za to i ślubuję kontynuować ich dzieło - mówiła.
- Ślubuję, bo wierzę, że słowa mają wartość, że miłość ma wartość i to, co zaczynamy tutaj, ma dla mnie wartość. Wojciechu Sawicki, ślubuję cię kochać i trwać przy tobie, dawać z siebie to, co najlepsze. Przysięgam ci wierność, wsparcie i przyjaźń. Kocham cię - zakończyła.
Państwo młodzi udali się później na wesele, gdzie wspólnie tańczyli, śpiewali i świętowali ze swoimi najbliższymi i przyjaciółmi. Od teraz są już małżeństwem i mają nadzieję na założenie wspólnej szczęśliwej rodziny.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl