Wojna w Ukrainie. Nie żyje Władimir Żoga, jeden z szefów rebelianckiej grupy bojowej Donbasu
Separatyści z Doniecka poinformowali o śmierci dowódcy batalionu "Sparta", rebelianckiej grupy bojowej Donieckiej Republiki Ludowej. Władimira Żoga o pseudonimie "Woga" został zabity przez siły ukraińskie w mieście Wołnowacha.
O śmierci Władimira Żoga poinformował w sobotę, 5 marca br. przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, Denis Puszylin. Wiadomość w mediach społecznościowych przekazał także reporter "The Kyiv Independent" Illia Ponomarenko.
– Władimir "Woga" Żoga, "następca" rosyjskiego kryminalisty Arsena "Motoroli" Pawłowa, został zabity w akcji. W moim rodzinnym mieście Wołnowacha – poinformował Ponomarenko.
Wojna w Ukrainie. Nie żyje jeden z przywódców rebelianckiej grupy bojowej Donieckiej Republiki Ludowej
Członkowie tej grupy byli obwiniani m.in. o popełnianie zbrodni wojennych od 2014 roku i związek z zajęciem przez separatystów Donbasu. Władimir Żoga objął dowództwo nad batalionem "Sparta" po śmierci poprzedniego przywódcy.
33-letni Arsen "Motorola" Pawłow zginął 16 października 2016 roku w windzie bloku, w którym mieszkał. Do wybuchu doszło pomiędzy trzecim i czwartym piętrem, a o zamach oskarżono wówczas ukraińską "grupę dywersyjną".
– Ładunek wybuchowy został podłożony na dachu windy, która została doszczętnie zniszczona. Liny także zostały uszkodzone. Sprawcami zamachu byli doświadczeni ludzie, zwykły człowiek nie miałby do tego miejsca dostępu. Wszystko trwało 2-3 minuty – relacjonował wówczas 23-letni Władimir Żoga dla rosyjskiej gazety "Komsomolskaja Prawda".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wojna w Ukrainie. Łukaszenka wspomniał o Polsce i prezydencie Andrzeju Dudzie
-
Wojna w Ukrainie. Dziennikarka TVN zaniemówiła na wizji. Poruszający materiał trafił do sieci
-
"Dajemy na bieżąco gotówkę Putinowi". Morawiecki wskazał największy problem Zachodu
Źródło: Goniec.pl/TVN24/Rzeczpospolita