Wojciech Korda jest przykuty do łóżka, bliscy apelują. "Odcięcie prądu może pozbawić go życia"
Wojciech Korda znany z kultowego zespołu Niebiesko-Czarni przeszedł sześć udarów niedokrwiennych i cierpi na postępującą niewydolność oddechową, cukrzycę, a także parkinsonizm poudarowy. Gitarzysta oddycha z pomocą respiratora, a pokarm przyjmuje dojelitowo, co sprawia, że jest kompletnie zależny od tych urządzeń. Niestety, może się to wkrótce okazać dla niego zgubne.
Niepokojące wieści na temat Wojciecha Kordy
Jak przekazują bliscy artyści, przykutego do łóżka muzyka z Niebiesko-Czarnych oraz jego małżonki nie stać na opłatę rachunków, co z kolei może wkrótce oznaczać odcięcie od prądu. W sytuacji, w której życie muzyka podtrzymywane jest przez maszyny, może to doprowadzić do jego śmierci.
Jak podaje portal Plejada.pl, emerytury artysty i jego małżonki nie wystarczają na pokrycie wszystkich zobowiązań, leki, opatrunki, rehabilitacje i najem specjalistycznego łóżka dla pacjenta leżącego. Oczywiście priorytetem dla ukochanej artysty jest ulżenie mu w bólu, dlatego rachunki i inne opłaty zeszły na dalszy plan, aby zapewnić wszystko, co niezbędne w rehabilitacji i utrzymywaniu Wojciecha Kordy przy życiu.
Popularny artysta uzależniony jest od urządzeń elektrycznych
Jak donosi portal plotkarski, wkrótce przez niezapłacone rachunki w domu artysty może zabraknąć prądu, co prawdopodobnie skończyłoby się dla uzależnionego od maszyn gitarzysty tragicznie. Przedstawiciele Polskiej Fundacji Muzycznej postanowili interweniować i w związku z tym uruchomili zbiórkę na rzecz chorego artysty. Datki dla Wojciecha Kordy można wpłacać m.in. za pomocą wirtualnej puszki, która znajduje się na stronie fundacji.
- Jego stan zdrowia jest coraz gorszy, a opieka kosztuje. Tutaj pierwszy raz mamy do czynienia z taką sytuacją w historii, że przez niezapłacone faktury artysta może zostać pozbawiony życia. Staramy się zebrać te środki i apelujemy o wpłaty - wyznał Plejadzie Tomasz Kopeć, którego Polska Fundacja Muzyczna wspiera artystę od lat. Zbiórka na Wojciecha Kordę nie dotyczy wyłącznie niezapłaconych rachunków.
Wojciech Korda potrzebuje wsparcia. Jego sytuacja jest dramatyczna
- Darczyńcy wiedzą, że zbieramy i wspieramy zakupy środków opatrunkowych, kremów i plastrów ze srebrem na odleżyny, lekarstw, odżywek, a także najem specjalistycznego łóżka dla chorego leżącego… Jednak obecna sytuacja z innego powodu jest dodatkowo ciężka. Wojtek na co dzień jest w pełni zależny od wielu urządzeń elektrycznych: łóżko pionizujące plecy i podnoszące nogi, respirator, koncentrator tlenu, ssak 24h, pompa do podawania pokarmu. Wszystkie te urządzenia są zasilane elektrycznie, a prąd jest dla nich aktualnie droższy o 100%. Z powodu przeterminowanych faktur, grozi odłączenie energii od domu, co dla Wojtka mogłoby okazać się zabójcze - przekazał dyrektor Polskiej Fundacji Muzycznej.