Wojciech Błach padł ofiarą złodzieja. Zwrócił się do niego w mediach społecznościowych
Znany polski aktor serialowy Wojciech Błach wraz z grupą filmowców padli ofiarą złodzieja. Kradzież sprawiła, że musieli odwołać jeden z zaplanowanych spektakli. Artysta opublikował na Instagramie nagranie, na którym tłumaczy całą sytuację.
Wojciech Błach został okradziony
Wojciech Błach to aktor, którego widzowie kojarzą głownie z ról w popularnych serialach "Na Wspólnej" i "Pierwsza Miłość". Artysta nie może narzekać na brak szczęścia nie tylko w życiu zawodowym, ale również prywatnie. Gwiazdor polskich seriali od sześciu lat tworzy udany związek z Agnieszką, z którą doczekał się dwóch synów: 5-letniego Jeremiego i Norberta, który przyszedł na świat w tym roku.
Aktora możemy oglądać nie tylko na ekranach telewizorów, ale również na deskach teatrów. Ostatnio razem z ekipą aktorów jeździ po całej Polsce, prezentując sztukę "La Bombe". Niestety ich wizyta w Bielsko-Białej okazała się dosyć pechowa, o czym artysta poinformował za pośrednictwem Instagrama.
- Bielsko-Biała. 22 października godzina 16: 30. O godzinie 17 w bielskim centrum kultury spektakl "La Bombe". Pada? Czarne chmury nad Bielskiem, ale niestety czarne chmury też nad spektaklem. Niestety spektakl "La Bombe" się nie odbędzie, ponad 400 osób odejdzie z kwitkiem. Wczoraj zostaliśmy okradzeni. Skradziono auto ze sprzętem i scenografią - powiedział na udostępnionym nagraniu.
50-latek wskazał we wpisie również innych aktorów, którzy padli ofiarą złodzieja - między innymi Katarzynę Glinkę i Annę Czartoryską-Niemczycką. Postanowił również zwrócić się do złodzieja, który pokrzyżował im plany związane ze spektaklem.
- Złodzieju, naprawdę ci współczuję, że musisz się tak upokarzać, żeby zdobyć pieniądze w tych ciężkich czasach. Wszystkim nam jest ciężko tym, co pracują, uwierz, też. Pozbawiasz tych ludzi odrobiny rozrywki, refleksji, ale też pozbawiasz nas szansy na zarabianie, mamy rodziny, dzieci, żony. Może zostaw to auto, sprzęt - zaapelował aktor.
Na koniec artysta przeprosił wszystkich swoich widzów i zapewnił, że mimo wszystko wkrótce będą mogli zobaczyć sztukę.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Instagram
