Wnuczka Witolda Paszta bardzo tęskni za dziadkiem. Codziennie prosi tatę o jedną rzecz

Witold Paszt odszedł 18 lutego 2022 roku

Żona Witolda Paszta odeszła w 2018 roku, a gwiazdor bardzo przeżył jej śmierć. W trudnym czasie żałoby pocieszeniem dla niego były narodziny wnuczki Nadii, która szybko stała się jego oczkiem w głowie. Piosenkarz zdradził w jednym z odcinków programu "The Voice Senior", którego był jurorem, że miał nawet wspólny wieczorny rytuał z dziewczynką.

- Ja swojej ukochanej wnusi półtorarocznej zawsze codziennie przed snem gram na harmonijce "Moon River" - wspomniał 68-letni artysta.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Wnuczka Witolda Paszta tęskni za ukochanym dziadkiem

Okazuje się, że dziewczynka bardzo przeżywa śmierć ukochanego członka rodziny. Zięć artysty zdradził, że jego córka wciąż prosi go, by dał jej porozmawiać z dziadkiem przez telefon i bardzo za nim tęskni.

- Od rana cichy głosik woła dziadka i podsuwa telefon, żeby do niego zadzwonić. Więc tłumaczę jej, że... Śpi spokojnie. W lepszym miejscu. W lepszym miejscu. Z Babcią Martą. I w końcu może ją przytulać i całować. A nam pozostaje jedynie tak bardzo, bardzo tęsknić - wyznał zięć Witolda Paszta.

Nie tylko Nadia tęskni za swoim ukochanym dziadkiem. Witold Paszt miał również starszego wnuka, 12-letniego Macieja, z którym także uwielbiał spędzać czas. Artysta chętnie publikował w sieci zdjęcia ze swoimi wnukami, z których był bardzo dumny.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Bogdan Trojanek, znany z imprez Tadeusza Rydzyka, stracił restaurację. Twierdzi, że zlecono jego zabójstwo

• Jerzy Połomski wspomina niemiłą przeszłość z Marylą Rodowicz. "Nie uregulowała formalności"

• Nie żyje Jamal Edwards, producent muzyczny i gwiazda Youtube

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Onet