Goniec.pl Fakty Władimir Putin chce zmylić Zachód. "Ruszyłby w ciągu pół roku"
kremlin.ru

Władimir Putin chce zmylić Zachód. "Ruszyłby w ciągu pół roku"

3 grudnia 2022
Autor tekstu: Irmina Jach

Władimir Putin potrzebuje negocjacji z Ukraińcami? - Chce wykorzystać tzw. pauzę strategiczną, żeby móc wzmocnić się militarnie. Negocjacjami dałby sobie czas, próbował zmylić Zachód, a w tym samym czasie odbudował rosyjską armię i ruszył w ciągu pół roku, by odzyskać tereny, które stracił. Stosuje blef negocjacyjny, który chciałby wykorzystać dla siebie - ocenia w rozmowie z portalem Wirtualna Polska dr hab. Agnieszka Legucka, analityczka ds. Rosji w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz portalu Wirtualna Polska, przytoczył dane, z których wynika, że aż 55 procent Rosjan chce rozmów pokojowych z Ukrainą. Tylko 25 procent respondentów uważa, że "operacja specjalna" w Ukrainie powinna być kontynuowana. Zdaniem dr hab. Agnieszki Leguckiej, brak wsparcia dla polityki Władimira Putina jest prawdopodobnie związany z mobilizacją na terenie Federacji Rosyjskiej.

Władimir Putin traci poparcie rodaków

- Po jej ogłoszeniu wojna dotarła do rosyjskich domów . Wcześniej Rosjanie obserwowali konflikt jedynie na telewizyjnych ekranach i popierali tzw. operację specjalną. Kiedy wojna okazała się być realna, zaczęli opowiadać się za rozmowami pokojowymi . Głównie dlatego, by nie musieć jechać na front - mówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Dr hab. Agnieszka Legucka dodaje, że Rosjanie nie chcą umierać za Władimira Putina. - W rosyjskim społeczeństwie rośnie poparcie dla pokojowych rozmów również z powodu, by nie ponosić kosztów militarnego awanturnictwa Putina. Od jakiegoś czasu słyszymy o tym, że rosyjski przywódca będzie organizował drugą falę mobilizacji, kiedy skończy się tylko jesienny pobór - tłumaczy ekspertka.

Rozmówczyni portalu Wirtualna Polska zaznaczyła, że nie wierzy w dobre intencje dyktatora, a doniesienia o nieformalnych negocjacjach ukraińsko-rosyjskich, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, to "wrzutki kremlowskiej propagandy". - Mają one podważyć wiarygodność władz w Kijowie i pokazywać Zachodowi, że to Rosja chce pokoju, a Ukraina jest niewiarygodnym partnerem - ocenia.

Sytuacja wciąż pozostaje bardzo skomplikowana, a na prawdziwe rozmowy pokojowe przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Co więcej, nikt nie zamierza odpuszczać Władimirowi Putinowi. - Po pierwsze Zachód widzi, że władze ukraińskie są bardzo mocno zdeterminowane, by jak największą część własnych terytoriów odzyskać. Po drugie, to Putin bardzo potrzebuje negocjacji . Dlatego, że chce wykorzystać tzw. pauzę strategiczną, żeby móc wzmocnić się militarnie - dodaje ekspertka, tłumacząc, że dzięki negocjacjom dyktator mógłby zmylić Zachód i dać sobie czas na odbudowanie armii, która pomogłaby mu odzyskać utracone tereny. - Ten blef negocjacyjny, który teraz stosuje Rosja, Putin chciałby wykorzystać dla siebie. Zachód ma świadomość, że nie można się omamić tzw. rozmowami pokojowymi - podsumowuje analityczka w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Wirtualna Polska

Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport