Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Wiktory 2022. Agata Konarska zdradziła kulisy skandalu na głośnej gali TVP
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 10.06.2022 19:14

Wiktory 2022. Agata Konarska zdradziła kulisy skandalu na głośnej gali TVP

Wiktory 2022. Agata Konarska zdradziły kulisy skandalu na głośnej gali
Pawel Wodzynski/East News

Tegoroczne Wiktory 2022 miały być wielkim świętem polskich mediów i powrotem po kilku latach niebytu. Niestety, nie wszystko poszło po myśli Telewizji Polskiej i nie obyło się bez skandalu.

Wiktory 2022. Wiele gwiazd postanowił nie pojawić się na gali

Przypomnijmy, że wiele gwiazd publicznie bojkotowały imprezę. Niektóre nawet nie zjawiły się, aby odebrać otrzymaną podczas gali nagrodę. Ponadto swój występ na uroczystości odwołał Sting, którego obecność szumnie zapowiadano. Współprowadząca całe wydarzenie Agata Konarska dopiero teraz zdecydowała się przerwać milczenie i przedstawić, jak wszystko wyglądało z jej perspektywy.

Agata Konarska, choć minęło już trochę czasu, postanowiła wypowiedzieć się na temat kontrowersji podczas rozdania Wiktorów. Gala, która wróciła po paru latach, od razu wzbudziła ogromne emocje. Jak zdradziła dziennikarka, wynikały one głównie z tego, że imprezę zorganizowała i wyemitowała „rządowa stacja” TVP, na której czele stoi Jacek Kurski. Wiele gwiazd w związku z tym postanowiło publicznie zbojkotować wydarzenie.

Kolejną kontrowersją było odwołanie koncertu Stinga. Do gwiazdora ponoć napisała nawet Kinga Rusin, która namawiała go do wycofania się z udziału w gali i niewspierania reżimowej stacji.

- Apelujmy do Stinga i jego managementu o to, żeby nie wspierał reżimowej TVP, która szczuje na ludzi, kłamie na każdym kroku, służy złej sprawie.

- grzmiała dziennikarka.

Wiktory 2022. Sting w ostatniej chwili odwołał występ

Nawoływania Rusin i innych celebrytów przyniosły zamierzony skutek, bo Sting się ostatecznie na gali się nie pojawił. Wielu nominowanych także odmówiło przybycia. Na gali zatem brylowały gwiazdy związane bezpośrednio z Telewizją Polską i prezes Jacek Kurski. Całą sprawę nieco inaczej postrzegała za to Agata Konarska, która wraz z aktorem Markiem Bukowskim prowadziła galę.

- Gdy zadzwoniono do mnie trzy miesiące wcześniej z propozycją prowadzenia tej gali, z przyjemnością się zgodziłam. Ucieszyłam się, że po przerwie wracają nagrody telewizyjne, które może nieco połączą nasze środowisko. Byłam pewnie naiwna… Okazało się, że jednak podzieliły, choć to nie Telewizja Polska była organizatorem konkursu i gali, a Media Corporation. Ale skoro podjęłam się tego zadania, to nie wyobrażałam sobie, że miałabym zrezygnować, tylko dlatego, że ileś osób nie pojawiło się na rozdaniu Wiktorów, choć nagrody wszyscy przyjęli.

- wyznała dziennikarka.

Konarska zdecydowała, że niezależnie od okoliczności, postara się poprowadzić galę najlepiej, jak potrafi i nie da po sobie poznać, że dzieje się coś niedobrego. Uznała, że sytuacja wymaga profesjonalizmu.

Dziennikarka dodała, że wciąż wierzy, że Polacy się kiedyś pogodzą. Sama przyznała, że zna większość dziennikarzy w Polsce i, niezależnie od „pracodawcy”, wszyscy „darzą się sympatią”, dlatego też nie rozumie, dlaczego bojkotowali Wiktory, zamiast wspólnie świętować. Konarska wierzy również, że być może wojna w Ukrainie coś jeszcze w tej kwestii zmieni, bo media mówią raczej jednym głosem w tej sprawie.

- Wydawało się, że wojna w Ukrainie nas trochę do siebie zbliży. I do pewnego stopnia zbliżyła, bo nie widzę specjalnych antagonizmów wokół tej sytuacji. Wszystkie media mówią raczej jednym głosem. Co przyniesie przyszłość? Tego nie wiem, ale życie już wiele razy mnie pozytywnie zaskakiwało 

- podsumowała.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: TVP Info