"Wiem po mojej mamie". Doda zareagowała na wieści o chorobie Kate
W piątek 22 marca w sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie Kate Middleton w sprawie jej przedłużającej się nieobecności. Księżna w nagraniu wyjaśniła, że musiała wycofać z życia publicznego, gdyż zmaga się z nowotworem, który niedawno został u niej wykryty. Te ponure wieści poruszyły Dodę, której mama również walczyła z rakiem…
Księżna Kate ma raka. Przekazała druzgocące wieści w oświadczeniu
Od pewnego czasu spekulowano na temat stanu zdrowia Kate Middleton. W styczniu księżna przeszła operację jamy brzusznej, a następnie oddała się rekonwalescencji, jednocześnie znikając z przestrzeni publicznej. W sieci pojawiły się pogłoski, jakoby przyczyny jej nieobecności mogłyby być zupełnie inne - często opisywane jako irracjonalne. Prawda okazała się zgoła inna i znacznie smutniejsza.
W piątek 22 marca pojawiło się nagranie, na którym księżna Kate wyjaśniła, co obecnie dzieje się w jej życiu. Niestety nie miała dla poddanych dobrych wieści - wyjaśniła, że lekarze wykryli u niej nowotwór. Żona księcia Williama poddała się chemioterapii.
Jak Doda zareagowała na informację o chorobie księżnej Kate?
Ponura informacja o chorobie księżnej szybko obiegła media i dotarła do fanów brytyjskiej rodziny. A jak na te smutne wieści zareagowała Doda? Początkowo była wyraźnie zaskoczona, nie ukrywała swojego zdziwienia. Wyznała, że jest jej bardzo przykro z tego powodu.
Strasznie jest mi przykro, szkoda, no, młoda kobieta - powiedziała w rozmowie z “Pomponikiem”.
Okazuje się, że popularna piosenkarka miała również pewne przemyślenia związane z chorobą nowotworową. Niewiele osób wie, ale ukochana mama artystki również musiała walczyć o życie z podstępnym rakiem.
Doda przytoczyła historię z własnego życia
Doda podczas tej rozmowy została zapytana o to, jak w tej sytuacji powinny postąpić media. Przytoczyła historię ze swojego życia, przypominając, że jej mama niegdyś również walczyła z nowotworem.
Śmierć i choroba, to jest taki moment, że powinno się po prostu odpuścić, bo to jest ostatni moment, jeżeli choroba jest nieuleczalna lub nawet jeżeli jest uleczalna, to ja wiem po mojej mamie, która miała nowotwór. Ile to trzeba mieć siły wewnętrznej, spokoju […] Spokoju, żeby pomóc sobie, lekom, naświetlaniom, wygrać tę walkę. A taki stres, który jest dodatkowo związany z tymi mediami, to jest przegrana walka moim zdaniem, dramat.