Wielkopolskie: Nie żyje 60-latek, który wypadł z drezyny. W akcji straż, pogotowie, policja i służby kolejowe
Tragiczny wypadek w Łąkocinach nieopodal Ostowa Wielkopolskiego. W czwartek nad ranem straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na torach kolejowych, w którym uczestniczył 60-letni mężczyzna. Z nieustalonych do tej pory powodów wypadł on z drezyny i stracił przytomność. Przybyły na miejsce lekarz, po przeprowadzeniu reanimacji, stwierdził zgon.
Czwartkowa noc okazała się być wyjątkowo niespokojna dla wielkopolskich służb. W miejscowości Łąkociny, leżącej pomiędzy Ostrowem Wielkopolskim a Krotoszynem, doszło do śmertelnego w skutkach zdarzenia, którego okoliczności nadal nie są jasne.
Tragedia w Łąkocinach. Nie żyje 60-latek
- 7 lipca o godzinie 4:31 stanowisko kierowania straży pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim otrzymało zgłoszenie o pilnej potrzebie wsparcia pogotowia ratunkowego. Po przybyciu we wskazane miejsce okazało się, że doszło do nieszczęścia podczas przejazdu drezyny - powiedział portalowi Goniec.pl oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak relacjonował strażak, pojazdem podróżowały cztery osoby. Jedna z nich, 60-letni mężczyzna, z nieustalonych powodów wypadł na drogę i stracił przytomność.
Na miejscu działało pogotowie ratunkowe prowadzące reanimację poszkodowanego, policja, służba ochrony kolei oraz zastępy straży pożarnej z jednostki państwowej i ochotniczej.
Zadaniem strażaków było zabezpieczenie miejsca zdarzenie, a także wsparcie medyków podczas resuscytacji. Mimo długotrwałych wysiłków, obecny w załodze karetki lekarz orzekł zgon 60-latka.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Zbadano mowę ciała Jarosława Kaczyńskiego. Wnioski ekspertów nie zadowolą prezesa
-
Gliwice: Pożar metanu w kopalni Sośnica. Do szpitala trafiło pięciu górników
Źródło: Goniec.pl