Wielka awantura w polskim Sejmie. Szef komisji nagle zakończył posiedzenie
Dziś wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej miał przedstawić wyjaśnienia dotyczące afery mailowej przed sejmową komisją obrony. Wojciech Skurkiewicz nie chciał jednak komentować sprawy, twierdząc, że nie będzie odnosił się do informacji z rzekomo rosyjskich portali. Po kilkunastu minutach posiedzenie nieoczekiwanie zakończył poseł PiS Michał Jach.
Dzisiejsze posiedzenie sejmowej komisji obrony zwołano, by wyjaśnić kwestie dotyczące obronności i bezpieczeństwa kraju w kontekście maili, które mogą pochodzić z prywatnej skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka, a które ujawniono na portalach internetowych. W wiadomościach miały znajdować się poufne dane, przeznaczone do wysyłania jedynie przez zaszyfrowaną pocztę służbą.
Tomczyk przypomniał maile Dworczyka
Przedstawicielem grupy 10 posłów wnioskodawców był dziś poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk, który na samym początku posiedzenia wyraził zdziwienie, że na komisji nie pojawił się główny bohater całej afery, czyli Michał Dworczyk. Szef Kancelarii Premiera od czasu wycieku jego maili konsekwentnie unika mediów oraz konfrontacji z posłami opozycji.
- Ten wniosek, który zamierzam przedstawić, sformułował sam minister Dworczyk. W mailach nie pojawia się nic innego, jak akt oskarżenia przeciwko szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi oraz byłemu szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi - powiedział Tomczyk.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Choć sprawa ciągnie się od miesięcy, jak słusznie zaznaczył poseł opozycji, 11 stycznia po raz pierwszy oficjalnie podjęto temat zhakowania skrzynki Dworczyka. Zdaniem parlamentarzysty KO, z ujawnionej korespondencji wyłania się obraz kłamstw i propagandy, oraz nastawienia polityków obozu władzy nie na sprawne zarządzanie państwem, a na walkę z opozycją.
Tomczyk odwołał się podczas komisji do zapisu rozmów szefa KPRM z premierem Morawieckim z 2018 i 2019 roku, w których ten pierwszy skarżył się na fatalny stan polskiego przemysłu zbrojeniowego.
- Najgorsze jest to, że niekompetencja, nieudolność, głupota, a czasem różne ciemne interesy są zawsze podlewane w MON, PGZ i u nas w polityce - obrzydliwym sosem bogojczyźnianych frazesów. (...) A tak naprawdę wywalamy dziesiątki milionów złotych w błoto lub zgadzamy się na rozkradanie środków budżetowych - miał napisać Dworczyk.
Polityk KO stwierdził wprost, że treść znajdująca się w ujawnionych mailach stanowić może zagrożenie bezpieczeństwa państwa, a wszelkie załączniki i informacje są zastrzeżone, poufne lub objęte tajemnicą przedsiębiorstwa i nie powinny być wyciągane na światło dzienne.
Komisja trwała kilkanaście minut
Po Tomczyku przyszła kolej na Wojciecha Skurkiewicza z PiS. Wiceminister obrony narodowej nie chciał jednak odnieść się do zarzutów opozycji, zasłaniając się tą samą wymówką, której używają wszyscy parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy. Polityk stwierdził bowiem, że nie będzie komentował informacji z rosyjskich portali, wpisując się w linię Kremla.
Skurkiewicz próbował wmawiać posłom wnioskodawcom, że obieg informacji niejawnych odbywa się w "niezależnym systemie, który nie ma możliwości łączenia z zewnętrznym systemem", a wszelkie procedury są ściśle przestrzegane. - Zarzut posła Tomczyka jest absolutnie nieuprawniony i skandaliczny - dodał.
- Wobec powyższego stwierdzam, że skoro ministerstwo nie uznaje tematu jako możliwego do zaopiniowana, dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Zamykam posiedzenie - odparł nieoczekiwanie przewodniczący komisji Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości.
Nagła i skandaliczna decyzja Jacha wywołała burzę na sali. "To jest sprzeczne z regulaminem!", Próba zamiatania sprawy pod dywan!", "Ale się boicie!", "Absolutny skandal!" - krzyczeli posłowie opozycji, ale politycy obozu władzy opuścili bezpowrotnie pomieszczenie.
Po nadzwyczajnie krótkim posiedzeniu, poseł Tomczyk poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że złoży wniosek do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez szefa komsji obrony.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Polska przekroczyła covidową barierę zgonów. Minister zdrowia: "Dzisiaj jest kolejny smutny dzień"
-
Alarm bombowy na pokładzie samolotu. Wielka akcja służb na lotnisku w Modlinie
-
Szamotanina w siedzibie PiS. Lider Agrounii chciał złożyć list do prezesa partii
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: WP