Widzowie rozczarowani koncertami TVP i Polsatu? W Internecie lawina komentarzy. O co poszło?
W tym roku o miano najlepszego Sylwestra emitowanego w telewizji brały udział dwie stacje - TVP2 oraz Polsat. Niemal prześcigały się, jeśli chodzi o atrakcje oraz zaproszone gwiazdy. A co o tych koncertach myślą widzowie? Nie szczędzili organizatorom oraz artystom przykrych słów.
Polsat i TVP konkurowały ze sobą na najlepszego Sylwestra
W tym roku widzowie mieli do wyboru dwie imprezy sylwestrowe - emitowane przez TVP2 oraz Polsat. Każda z nich była przepełniona znakomitymi artystami i ciekawymi atrakcjami. “Sylwester Marzeń” odbył się w Zakopanem, a na tamtejszej scenie wystąpili m.in. Maryla Rodowicz, Justyna Steczkowska, Edyta Górniak, Viki Gabor, Zenek Martyniuk czy Liber.
Polsat również opiewał w znane nazwiska. Impreza odbyła się w Chorzowie, gdzie tłum pod sceną i widzów zgromadzonych przed telewizorami bawili m.in. Doda, Dawid Kwiatkowski, Kayah, Enej czy Lady Pank.
Jak wyglądała oglądalność konkurencyjnych imprez?
Telewizja Polska już od kilku lat organizuje imprezy sylwestrowe w Zakopanem. Wówczas ówczesny prezes stacji, Jacek Kurski, dbał o to, by koncert był odpowiednio promowany. To zaangażowanie skutkowało wysokimi wynikami oglądalności. A jak wyglądają one teraz, gdy PiS straciło panowanie nad TVP? Jak informują “Wirtualne Media”, średnia oglądalność “Sylwestra Marzeń” wynosiła 2,77 miliona widzów.
A jak poradził sobie Polsat? Okazuje się, że stacja może pochwalić się znacznie wyższą oglądalnością, a impreza sylwestrowa przyciągnęła przed telewizory 2,82 miliona telewidzów . Co ciekawe, Polsat ostatni raz większy wynik oglądalności niż TVP miał w 2015 roku.
Kontrowersje związane z konkurencyjnymi "Sylwestrami"
Niestety każda z tych imprez miała swoje dobre i złe momenty, a widzom nie wszystkie pomysły włodarzy przypadły do gustu. Co takiego było wyraźnie na minus? Na pierwszy rzut poszedł występ Viki Gabor, która być może miała problem z odsłuchem. Jej wykonanie utworu “Co z nami będzie” z pewnością na długo zapadnie widzom w pamięć. Wszystko przez to, że młoda artystka myliła słowa tekstu, a momentami wydawać się mogło, że nie pamięta go.
Co niektórzy zwrócili uwagę na wszechobecny playback . Część z zaproszonych wykonawców miała z niego korzystać podczas sylwestrowej imprezy, przez co artyści mogli uniknąć wpadki, z jaką musiała zmierzyć się Viki Gabor, jednak wyraźnie rozczarowali tym widzów. Mieli oni bowiem nadzieję, że usłyszą lubianych muzyków na żywo.
Ten sam argument dotyczy się Polsatu. Tutaj również telewidzowie nie byli zachwyceni playbackiem, który mieli usłyszeć podczas niektórych wystąpień rodzimych gwiazd. Wspomnieli także o dużej ilości coverów.
Poruszono również temat stylizacji artystów, którzy pojawili się zarówno na zakopiańskiej, jak i chorzowskiej scenie. Widzom nie do końca przypadły niektóre stroje muzyków, które uważali za przesadnie ozdobne, a nawet zbyt wykrojone.
Źródło: “Wirtualne Media”