Wichury nad Polską. Prawie 15 tys. interwencji strażaków, jedna osoba nie żyje

Tysiące interwencji w sobotę. Jedna osoba nie żyje

Od soboty 29 stycznia w Polsce wieje silny wiatr. Strażacy od kilkunastu godzin walczą ze skutkami wichur - z dróg usuwają połamane drzewa, zabezpieczają zerwane dachy i odgruzowują przygniecione samochody.

Z porannego raportu strażaków wynika, że musieli interweniować 4 tys. razy. Z kolei rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że do godz. 16:00 do strażaków wpłynęło ponad 13,5 tys. zgłoszeń. Z komunikatu Państwowej Straży Pożarnej na Twitterze wynika, że do godz. 18:00 liczba podjętych interwencji wzrosła do 14 909.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Najwięcej interwencji odnotowano w woj. zachodniopomorskim - aż 2258. Funkcjonariusze musieli także usuwać skutki wichur w woj. pomorskim (2011 interwencji), wielkopolskim (1992), mazowieckim (1323), śląskim (1204) i łódzkim (1011).

Rzecznik prasowy KG PSP przekazał, że bilans wichur już jest tragiczny. - Niestety, odnotowano także jedną ofiarę śmiertelną (mężczyzna) - oznajmił. Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Tłuczewo (pow. wejherowski, woj. pomorskie). Bryg. Kierzkowski zdradził, że na samochód, którym podróżowały cztery osoby, spadło drzewo.

Z informacji rzecznika prasowego KG PSP wynika, że w wyniku wichur dziewięć osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych jest jeden strażak Ochotniczej Straży Pożarnej.

CHCESZ Z NAMI WESPRZEĆ WOŚP? TUTAJ MOŻESZ TO ZROBIĆ

Przerwy w dostawie prądu i kolejowy paraliż

Trudna sytuacja panuje m.in. w woj. śląskim. W Bytomiu drzewa uszkodziły nagrobki na cmentarzu przy ul. Prusa. Z kolei w dzielnicy Miechowice drzewo przewaliło się na plac zabaw. Sporo zgłoszeń dotyczy także uszkodzeń pojazdów.

Wichury dała się we znaki także mieszkańcom Warszawy . Wiatr porwał m.in. elewację z jednego z bloków przy ul. Grzegorzewskiej. W Śródmieściu drzewo spadło na figurkę Matki Boskiej i budynek. Z kolei ponad 521 tys. odbiorców w całym kraju w dalszym ciągu nie ma dostępu do energii elektrycznej.

Silny wiatr sparaliżował także ruch kolejowy. Ogromne utrudnienia dotknęły pasażerów podróżujących przez północne regiony kraju - opóźnienia sięgają tam nawet kilkuset minut. PKP zachęca pasażerów, aby zastanowili się, czy na pewno muszą jechać pociągiem w niedzielę 30 stycznia.

Jak wynika bowiem z ostrzeżeń IMGW, nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała uspokoić się w ciągu najbliższych kilku godzin. Alertami objęty jest cały kraj. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują na wschodzie, na południu i na wybrzeżu Polski. W centrum i na zachodzie synoptycy wydali alert pierwszego stopnia.

Do najnowszej aktualizacji synoptycy dołączyli także zdjęcia z Morza Bałtyckiego. Na wybrzeżu obowiązuje 3 stopień ostrzeżenia hydrologicznego , co oznacza, że wezbranie wód może przekroczyć stany alarmowe. W związku z cofką strażacy zaczęli rozstawiać zapory na Ołowiance w Gdańsku , gdzie miał odbyć się koncert WOŚP .

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Konin: 74-latek popełnił samobójstwo na SOR-ze. Prokuratura bada sprawę

• Poseł PiS opowiedział, dlaczego wspiera WOŚP i Jurka Owsiaka

• WOŚP: Trwa licytacja bombki choinkowej z podpisem Lecha Kaczyńskiego

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Polskie Radio, TOK FM, Polsat News, Twitter, meteo.imgw.pl