Weronika Rosati ma kłopoty finansowe? Gwiazda musiała znaleźć dodatkową pracę
Weronika Rosati to aktorka, która od lat budzi ogromne zainteresowanie. Znana z roli Ani w serialu "M jak miłość" oraz z licznych filmowych występów aktorka odnalazła swoje miejsce w Hollywood. Jednak, jak sama przyznaje, życie na obczyźnie, z dala od rodziny i przyjaciół, to nie tylko sukcesy, ale również wyzwania i trudności, z którymi musi się mierzyć na co dzień.
Weronika Rosati o życiu w Stanach Zjednoczonych. Stara się pamiętać o ojczyźnie
Mimo życia w Los Angeles, Weronika Rosati pozostaje blisko swoich polskich korzeni. Aktorka podkreśla, że istnieje tam silna i zorganizowana polska społeczność, która jest dla niej ogromnym wsparciem.
W Los Angeles jest bardzo fajne polskie środowisko. Dużo się spotykamy dzięki tej szkole, ale też jest dużo różnych eventów, które odbywają się w konsulacie. Ja też staram się w nich uczestniczyć. Moje najlepsze przyjaciółki są Polkami - mówiła Weronika Rosati w rozmowie z Onetem.
Polonia w Los Angeles nie tylko pomaga aktorce zachować kontakt z ojczystym krajem, ale także stanowi ważne wsparcie w trudnych chwilach.
Mamy swoją społeczność - głównie tworzą ją kobiety. Kiedy nasze dzieci mają zajęcia, my siedzimy i rozmawiamy. Moje przyjaciółki zrobiły mi ostatnio imprezę urodzinową. Jestem bardzo za to im wdzięczna, bo nie miałam takiej uroczystości od 16. roku życia. To była najlepsza impreza roku. Mamy dzieci z polskiej szkoły też wpadły - zdradziła aktorka.
Weronika Rosati wpadła w tarapaty finansowe. Musiała znaleźć wyjście
Choć gwiazda chwali sobie życie w Stanach Zjednoczonych, to nie zawsze jest ono usłane różami. Szczególnie ostatni rok był dla niej ciężki - głównie z powodu strajku aktorów, który sparaliżował branżę filmową. Weronika Rosati otwarcie mówi o swoich problemach finansowych i konieczności szukania alternatywnych źródeł dochodu.
Było bardzo ciężko i rzeczywiście wszelkie dodatkowe koszty trzeba było bardzo ucinać. Ucierpiałam na tym ja i moja córka, bo np. musiałam odwołać wszystkie zajęcia dodatkowe, na które chodziła - wyznała aktorka w rozmowie z Plejadą.
Weronika Rosati nie ukrywa, że w obliczu braku propozycji rólw w filmach musiała znaleźć inne sposoby na zarobek, angażując się w kampanie reklamowe na Instagramie.
Nie wstydzę się tych reklam, bo i tak zawsze wybieram produkty, które do mnie pasują. To nie jest uwłaczające. Takie współprace pomogły mi i w pandemii, i teraz w czasie strajku opłacić rachunki - wyjaśniła gwiazda.
Weronika Rosati wielokrotnie chciała się poddać. Dzięki córce tego nie zrobiła
Weronika Rosati jest samotną matką, która stara się łączyć karierę zawodową z wychowaniem córki Elizabeth. Aktorka podkreśla, że jej siła i determinacja mają być inspiracją dla jej dziecka.
Mam czasami takie myśli. Ale mam córkę i mam dla kogo żyć. Ona nigdy nie zobaczy mamy, która się załamała i która powie: "ok, poddaję się". Jaki dałabym jej przykład? Mam naprawdę ogromne wsparcie rodziców, wspaniałych przyjaciół i wspaniały team, który ze mną pracuje i który walczy oraz wierzy w mój talent - mówi Weronika Rosati.
Porównując branżę filmową w Polsce i Hollywood, aktorka zauważa znaczące różnice w podejściu do produkcji. Wszystko jest robione z większą pompą - można sobie pozwolić na wiele więcej: od wypasionych hoteli po limuzyny. Nie ukrywa jednak, że zdarzają się jej także bardziej budżetowe przedsięwzięcia.
Jeździmy wspólnym busem i mamy hotel, który jest najlepszy w dzielnicy, ale nie ma tam superwarunków - podsumowała aktorka.
Weronika Rosati pomimo przeciwności potrafiła znaleźć swoje miejsce w wymagającej branży filmowej za oceanem. Dzięki determinacji, wsparciu bliskich i umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków udaje jej się znaleźć wyjście nawet z najtrudniejszych sytuacji. Aktorka tym samym udowadnia, że warto walczyć o swoje marzenia, dając przy okazji wzór do naśladowania swojej córce.