Węgry odwołują spotkanie ministrów obrony V4. Rzecznik rządu komentuje
Węgry odwołały spotkanie ministrów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). Już wcześniej szefowie polskiego i czeskiego resortu zapowiedzieli, że nie pojawią się na posiedzeniu. AFP wskazuje, że miało to związek ze stosunkiem rządu w Budapeszcie do wojny w Ukrainie, choć rzecznik rządu Piotr Müller nie potwierdził, że jest to długotrwała zmiana strategii względem sojusznika.
Spotkanie ministrów obrony V4 zostało zaplanowane na najbliższą środę i czwartek . Miało zostać zorganizowane na Węgrzech , ponieważ to właśnie to państwo sprawuje przewodnictwo w ramach formatu, do którego należą jeszcze Polska, Czechy i Słowacja.
Spotkanie V4 odwołane
Minister obrony Węgier Tibor Benkoe poinformował, że spotkanie ministrów obrony V4 zostało odwołane. Decyzję ogłosił we wtorek 29 marca, zaledwie dzień przed planowanym posiedzeniem.
Komunikat szefa węgierskiego resortu nie zawiera zbyt wielu szczegółów. Nie padły tam żadne wyjaśnienia , dlaczego spotkanie zostało odwołane. Zaznaczył jedynie, że "odbędzie się w późniejszym terminie".
Czechy i Polska zapowiedziały nieobecność
Pierwszy głos sprzeciwu w sprawie spotkania na Węgrzech napłynął z Czech . W piątek minister obrony Jana Czernochova przekazała, że nie pojawi się na posiedzeniu. "Zawsze popierałam V4 i jest mi bardzo przykro, że dla węgierskich polityków tania rosyjska ropa jest teraz ważniejsza od ukraińskiej krwi" , czytamy we wpisie na Twitterze.
Szefowa czeskiego resortu obrony dodała, że nie powinna brać udział w kampanii wyborczej na Węgrzech. Wybory parlamentarne odbędą się w najbliższą niedzielę 3 kwietnia.
Węgry krytykowane za postawę wobec Rosji. Rzecznik rządu komentuje
Zdaniem AFP postawa Polski i Czech ma związek z podejściem, które reprezentuje węgierski rząd w związku z wojną w Ukrainie. W trakcie weekendowego wywiadu premier Viktor Orban przekonywał, że "w wojnie rosyjsko-ukraińskiej Węgry stoją po stronie Węgier" . Poza tym odrzucił apel Wołodymyra Zełenskiego w sprawie poparcia sankcji wobec Rosji i wysłania broni na Ukrainę.
O odwołanie spotkania V4 był pytany rzecznik rządu Piotr Müller w trakcie wtorkowej konferencji prasowej. - My jakiś czas temu poinformowaliśmy stronę węgierską, że w najbliższym czasie z naszej strony pan minister Błaszczak nie bierze udziału w tych spotkaniach. W tej chwili są bardzo ważne decyzje podejmowane w różnych innych bilateralnych i wielostronnych stosunkach, jeżeli chodzi o pana ministra Błaszczaka. Myślę, że to spotkanie odbędzie się po prostu w dalszym terminie - oznajmił. Dodał, że nie wie, czy strona węgierska wyznaczyła już nowy termin spotkania.
Dopytywany o powody wcześniejszej rezygnacji z udziału w spotkaniu przyznał, że "nie ma nic więcej do dodania". Nie skomentował również pytania, czy jest to długotrwała koncepcja względem Węgier. Jeszcze do niedawna rząd PiS uważał to państwo za bliskiego sojusznika, a Viktora Orbana - za "przyjaciela".
- Namawiamy naszych partnerów z Unii Europejskiej, żeby podejmować działania dotyczące dalszych sankcji i pomocy dla Ukrainy - zarówno Niemców, Austriaków, Francuzów, Węgrów i wszystkie państwa, które naszym zdaniem nie podejmują wystarczająco daleko idących działań - oświadczył rzecznik rządu.
W ten sposób nawiązał do słów premiera Mateusza Morawieckiego , który przed drugim dniem szczytu Rady Europejskiej w Brukseli przyznał, że Węgry, Austria i Niemcy są "wstrzemięźliwe" w sprawie kolejnego pakietu sankcji. Restrykcje miałyby dotyczyć ropy i gazu z Rosji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Szojgu powrócił, zabrał głos w rosyjskiej TV. Jego przemówienie komentują wszystkie media
-
Ukraiński wywiad przekazał najnowsze informacje. Władimir Putin ma poważne kłopoty
Źródło: polsatnews.pl, goniec.pl