Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > W Sejmie o aborcji. Posłance Konfederacji załamał się głos, zareagowali koledzy z partii
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 11.04.2024 19:22

W Sejmie o aborcji. Posłance Konfederacji załamał się głos, zareagowali koledzy z partii

Karina Bosak
fot. YouTube/SejmRP

Podczas trwającego posiedzenia Sejmu w czwartek 11 kwietnia posłowie debatują na temat zmiany prawa aborcyjnego. W pewnym momencie na sejmowej mównicy pojawiła się posłanka Konfederacji Karina Bosak, która nie mogła powstrzymać emocji. Żonie Krzysztofa Bosaka nagle załamał się głos, na co natychmiast zareagowali partyjni koledzy.

Karina Bosak występowała w Sejmie. Nagle załamał jej się głos

W czwartek 11 kwietnia w Sejmie trwa debata nad kwestią zmiany prawa aborcyjnego. Przed godziną 13.00 posłowie rozpoczęli dyskusję nad czterema projektami ustaw, które złożyła Lewica, a także Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. W pewnym momencie na sejmowej mównicy pojawiła się Karina Bosak z Konfederacji.

Czy wiecie, jaka jest najczęstsza odpowiedź kobiet, które miały aborcję na pytanie, dlaczego się na to zdecydowały? Mówią: "Bo czułam, że nie miałam innego wyboru". Co za paradoks, wszyscy dookoła odwrócili się od niej - mówiła posłanka Konfederacji. - Miała być wolna, a w rzeczywistości nie miała wyboru - dodawała.

Karina Bosak stwierdziła, że kobiety w całej debacie w kwestii aborcji są "traktowane instrumentalnie" przez "aborcjonistów".

Wielkie zaskoczenie w Sejmie. Posłanka przyznała się do aborcji

Karinie Bosak załamał się głos. Posłowie Konfederacji wstali z miejsc

Karina Bosak nie ukrywała, że temat macierzyństwa jest jej wyjątkowo bliski, ponieważ sama została posłanką w zaawansowanej ciąży. Posłanka nie potrafiła ukryć emocji.

Stoję dzisiaj przed wami, bo cała dyskusja jest mi niezwykle bliska. Jako matka trójki małych dzieci, jako kobieta, która weszła do Sejmu parę dni przed porodem i która w tej izbie, przy was, karmiła noworodka, wiem, jakie to poświęcenie być matką - powiedziała, po czym załamał jej się głos.

ZOBACZ: Ziobro i Morawiecki w tarapatach. Jest zawiadomienie do prokuratury

Widząc całą sytuację, natychmiast zareagowali partyjni koledzy z Konfederacji, którzy wstali i nagrodzili swoją koleżankę z klubu gromkimi brawami. 

Debata o aborcji w Sejmie. Szczere wyznania posłanek

Karina Bosak po chwili przerwy dokończyła swoją wypowiedź, podkreślając, że rola matki bardzo często może "wydawać się nie do pogodzenia z innymi planami życiowymi".

Stoję przed wami z marzeniem dla mojej córki, żeby wyrastała w takiej Polsce, gdzie w trudnej sytuacji doświadczy wsparcia i pomocy. Marzę, by wyrastała w takim kraju, gdzie każde dziecko, obojętnie w jakich warunkach się poczęło, będzie postrzegane jako wielki dar i wielka radość - powiedziała.

ZOBACZ: Grzegorz Braun z zarzutami. Chodzi nie tylko o incydent z gaśnicą

Zaskakującym osobistym wyznaniem podczas dzisiejszej sejmowej debaty podzieliła się także posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan. Przyznała, że ona również jest jedną z kobiet, które dokonały aborcji.

Aborcję w Polsce miała jedna na trzy kobiety, jestem jedną z nich. I myślę, że nie jestem tu jedyna - powiedziała z sejmowej mównicy.

Ueberhan podkreślała, że aborcja jest prawem człowieka, podstawowym prawem kobiet.

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów