Uczestniczka "Sanatorium miłości" zdradziła prawdę o Marcie Manowskiej. Padły wymowne słowa
Marta Manowska obecnie należy do grona największych gwiazd z Telewizji Polskiej i jest jedną z najczęściej prezenterek. 38-latka od lat prowadzi w TVP sztandarowe programy rozrywkowe stacji i może się wydawać, że powiedziano o niej już wszystko. Jedna z uczestniczek "Sanatorium miłości" postanowiła jednak dodać coś od siebie.
Marta Manowska to ulubiona gospodyni programów rozrywkowych w TVP
Marta Manowska cieszy się ogromną popularnością wśród widzów TVP , a to za sprawą swojej obecności w najchętniej oglądanych programach stacji. Prezenterka ma pod swoją opieką jednakowo " Rolnik szuka żony ", a także "Sanatorium miłości", a do niedawna prowadziła również " The Voice Senior ".
38-latka, która ostatnio zaniepokoiła fanów, publikując tajemniczy wpis o "czasie pożegnań" może być pewna swojego zatrudnienia, gdyż programy z jej udziałem przyciągają przed ekrany prawdziwe tłumy.
Uczestniczki wypowiedziały się na temat Marty Manowskiej i jej ekipy
Zarówno fani formatów prowadzonych przez Martę Manowską, jak i ich uczestnicy, zawsze pochlebnie wypowiadają się o niej w sieci. Mało kto jednak miał okazję poznać ją naprawdę dobrze. Dziennikarze portalu plejada.pl postanowili zapytać jedną z uczestniczek show "Sanatorium miłości" o to, jaka jest Marta Manowska przy bliższym poznaniu.
Anita z popularnego show dla seniorów zdradziła, jak gwiazda sprawdzała się w roli prowadzącej i jaka była w kontakcie z uczestnikami. Okazuje się, że 38-latka była bardzo pomocna, udzielała rad uczestnikom i dla każdego miała dobre słowo.
- Dla każdego miała coś dobrego do powiedzenia. Powiedziała mi, że muszę wzmacniać moją kobiecość, bo to jest duży atrybut -
wyjawiła uczestniczka.
Uczestniczki chwalą atmosferę w "Sanatorium miłości"
Z kolei Iwona, która brała udział w tym samym programie, w rozmowie z dziennikarzami postanowiła powiedzieć więcej i oceniła całą ekipę " Sanatorium miłości ". Według niej obsługa planu była serdeczna i miła, a czas spędzony z nią był czystą przyjemnością.
- Obsługa i opieka była cudowna. Z tego, co wiem, to było ok. 60 osób, które to nagrywały. Proszę mi wierzyć, że przez cztery tygodnie nie usłyszałam od żadnej osoby czegoś niestosownego. Zawsze było: proszę, dziękuję, przepraszam. Bardzo cenię te słowa [...]. Byłam oczarowana zachowaniem całej ekipy - zdradziła Iwona w rozmowie z portalem plejada.pl.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Plejada.pl