Tyle trzeba zarabiać, żeby dostać 4000 zł emerytury. Lepiej usiądźcie
Przyszła emerytura zależy od kilku istotnych czynników. Jednym z głównych jest wysokość pensji podczas aktywności zawodowej. Obecnie minimalna kwota świadczenia wynosi zaledwie 1780,96 zł brutto, jednak istnieje spore grono osób, które mają zdecydowanie mniej. A ile trzeba zarabiać, żeby dostawać więcej? Osoby, które chcą otrzymywać w przyszłości przelewy od ZUS w wysokości 4 tys. złotych będą zaskoczone.
Takie emerytury dostają Polacy z ZUS
Zakład Ubezpieczeń Społecznych regularnie apeluje do Polaków, aby wstrzymywali się z kończeniem kariery zawodowej i przypomina, że każdy dodatkowy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego to świadczenie wyższe o około 10-15 proc. Te obecnie w Polsce nie są zbyt imponujące - w pierwszym kwartale 2024 roku przeciętna emerytura wynosiła 3653,67 zł.
Niepokoi jednak fakt, że aż 456,3 tys. osób dostaje świadczenie w wysokości poniżej minimalnej gwarantowanej emerytury (1780,96 zł brutto). Dlaczego tak jest? Otóż wpływa na to kilka istotnych czynników.
ZOBACZ: ZUS wypłaci 1780,96 zł dużej grupie Polaków. Trzeba wiedzieć
Przyszłe eemerytury będą niskie
Co ciekawe, istnieje spora różnica między wypłatami z ZUS dla kobiet i mężczyzn. Dane za 2023 rok wskazywały, że u panów wysokość świadczenia to 4,1 tys. złotych, podczas gdy u pań - niecałe 2,8 tys. zł. Powodem są m.in. niższe zarobki i przerwy, które mają kobiety, na przykład związanych z macierzyństwem.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczając emeryturę, bierze pod uwagę przede wszystkim sumę odprowadzanych składek przez cały okres naszej aktywności zawodowej. Te opierają się na wysokości wynagrodzenia i stażu pracy, jednak to nie jedyne czynniki, które wpływają na ostateczną kwotę świadczenia.
ZUS ustala ją również na podstawie średniej długości trwania życia, a także wartości kapitału początkowego poddanego waloryzacji, środków zgromadzonych na indywidualnym koncie oraz okresu składkowego i ubezpieczeniowego.
ZOBACZ: ZUS daje 1335 zł. Wiadomo, kto może ubiegać się o świadczenie
Przy regularnym wzroście kosztów życia obecne emerytury wydają się bardzo niskie, a prognozy wskazują, że w przyszłości sytuacja może być jeszcze gorsza. Według najnowszych zapowiedzi waloryzacja emerytur, która ma odbyć się 1 marca 2025 roku, ma wynieść 5,82 proc. - tak wynika ze wskaźnika założonego w budżecie państwa. Oznacza to, że za kilka miesięcy minimalna emerytura będzie wynosić 1884,61 zł, czyli raptem ok. 100 złotych więcej niż obecnie. A ile trzeba zarabiać obecnie, aby na starość dostawać chociażby 4 tys. złotych? Będziecie zaskoczeni.
Tyle trzeba zarabiać, żeby dostać 4 tys. emerytury
Obawy przed bardzo niską emeryturą jest realne i uzasadnione. W Polsce istnieje bowiem wiele przykładów kuriozalnej kwoty świadczenia. Takim przypadkiem jest chociażby mieszkanka Legnicy, która pobiera zaledwie 43 grosze miesięcznie. Jeszcze mniej wpływa na konto kobiety z Wałbrzycha, która po 6 miesiącach na umowie zlecenie otrzymuje 19 groszy. Nie jest to jednak rekord. Ten należy do mężczyzny z Wrocławia, który przez miesiąc prowadził własną działalność gospodarcza i dostaje 2 grosze emerytury.
Drugą, równie abstrakcyjną grupę stanowią z kolei rekordziści, których wysokość emerytury jest marzeniem dla wszystkich seniorów. Chodzi tutaj o Polaków, którzy zdecydowali się pracować, pomimo osiągnięcia wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). Według danych przekazanych przez ZUS, najwyższa emerytura, jaką obecnie wypłaca, trafia do mężczyzny ze Śląska, który zgromadził kapitał emerytalny w wysokości aż 2,4 mln zł. Przepracował łącznie aż 67 lat, a w zawodowym życiu zajmował stanowiska kierownicze. Na zasłużony odpoczynek przeszedł dopiero w wieku prawie 86 lat. Jego emerytura wynosi miesięcznie 40,8 tys. zł.
Wyżej wymienione przypadki należy zaliczyć do tych “ekstremalnych”, choć dają do myślenia. Wiele osób z kolei uważa, że emerytura w wysokości 4 tys. złotych to absolutne minimum, które pozwoli na godne życie. Ile więc trzeba zarabiać obecnie, żeby w przyszłości taką dostać? Na stronie internetowej ZUS znajduje się specjalny kalkulator, który pomaga to obliczyć. Wystarczy podać trzy informacje: wiek, wysokość ostatnich zarobków oraz planowany czas przejścia na emeryturę. Z oblicze systemu wynika, że aby dostać 4000 zł emerytury, należy zarabiać obecnie trochę ponad 8000 zł brutto (5 800 zł netto). Taką kwotę musiałby zarabiać dzisiejszy czterdziestolatek. W przypadku kobiet sytuacja jest jeszcze gorsza, ponieważ te żyją statystycznie dłużej, więc kapitał dzielony jest przez większą liczbę miesięcy dalszego potencjalnego trwania życia. Obecna 40-latka, która chce, aby w przyszłości ZUS przelewał jej 4000 złotych, musi zarabiać teraz około 11000 zł brutto (7800 zł netto).
Załóżmy, że ktoś chce dostawać nieco więcej, np. 5 tys. złotych. Dzisiejsi trzydziestolatkowie muszą liczyć się z koniecznością dochodów od 6,2 tys. do blisko 9,8 tys. złotych miesięcznie - tak wynika z analiz ekonomisty Łukasza Kozłowskiego, przytaczanych przez serwis infor.pl. To jednak nie wszystko, bowiem taka osoba będzie musiała przejść na emeryturę w powszechnym wieku emerytalnym i mieć za sobą 30 (mężczyźni) lub 40 (kobiety) lat pracy.
