Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Turniej Czterech Skoczni. Polak zalał się łzami tuż po swoim skoku, "jest mi wstyd"
Piotr Dutka
Piotr Dutka 30.12.2022 10:21

Turniej Czterech Skoczni. Polak zalał się łzami tuż po swoim skoku, "jest mi wstyd"

Screen / Eurosport
Screen / Eurosport

Czwartkowy konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni był bardzo udany dla polskich skoczków. Czołowe persony naszej kadry nie zawiodły, Piotr Żyła zajął 2 miejsce, a Dawid Kubacki uzupełnił podium, plasując się na 3 miejscu. Niestety, ale na odmiennym biegunie znalazł się młody zawodnik Jan Habdas, który zajął odległą 49 lokatę. Tuż po konkursie nie krył swojego rozczarowania, a na twarzy pojawiły się łzy.

Polacy w genialny sposób zainaugurowali tegoroczny Turniej Czterech Skoczni. Liderzy naszej kadry pokazali, że znajdują się w świetnej formie i udowodnili to podczas konkursu w niemieckim Obersdorfie.

W odmiennym nastroju rywalizację na najwyższym szczeblu rozpoczął Jan Habdas. Młody i niezwykle utalentowany skoczek dopiero stawia swoje pierwsze kroki w zawodach Pucharu Świata.

W bieżącym roku wystąpił tylko w Wiśle, ale nie zdołał awansować do drugiej serii. Miejsce na legendarny Turniej Czterech Skoczni zagwarantowały mu świetne występy w ramach Pucharu Kontynentalnego, a także 5 miejsce podczas niedawnych mistrzostw Polski.

Turniej Czterech Skoczni. Jan Habdas zalał się łzami, z jego ust padły mocne słowa

19-latek swoją dobrą dyspozycję zaprezentował w kwalifikacjach, w czasie których uzyskał 32 rezultat i zapewnił sobie miejsce w pierwszej serii czwartkowych zawodów. Niestety, ale w samym konkursie nie było już tak dobrze. Habdas skoczył zaledwie 105,5 metra i rywalizację zakończył na przedostatniej 49. lokacie.

Tuż po oddaniu swojego skoku, 19-latek nie krył dużego rozczarowania. - Nie wiem, czy chcę udzielać wywiadu, bo trochę wstyd - powiedział w czasie rozmowy z dziennikarzami.

Później otwarcie zdradził, że najbardziej po takim występie żal jest mu kibiców, którzy wspierają go na każdym kroku, a także dają mu siły do skakania.

- Czuję, że zawiodłem nie tylko siebie, ale też fanów. Chciałbym, żeby te skoki przynosiły radość nie tylko mi, ale wszystkim, którzy je oglądają. W takich chwilach jest mi ciężko. Wiem, że nie powinienem o tym myśleć, ale muszę jakoś nad tym popracować - podkreślił utalentowany skoczek.

W czasie rozmowy na twarzy skoczka pojawiły się łzy. - Chciałem za bardzo. A szkoda, bo jak zobaczyłem skok rywala, to szanse były. Nawet przy moim normalnym skoku - dodał.

Warto podkreślić, że Habdas już w sobotę będzie mieć szansę na rehabilitację, ponieważ to właśnie wtedy startują kwalifikacje przed noworocznym konkursem w legendarnym Garmisch-Partenkirchen.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt.pl