Trzej młodzi mężczyźni zginęli na miejscu. To kolejny wypadek sportowego auta
W nocy z 11 na 12 sierpnia w miejscowości Harmęże koło Oświęcimia doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którego skutek śmierć poniosło trzech młodych mężczyzn. Według pierwszych ustaleń sportowy samochód, którym podróżowali, z nieznanych przyczyn uderzył w słup energetyczny i dachował.
Tragiczny wypadek. Nie żyje 3 mężczyzn
Do tego tragicznego wypadku doszło około godziny 3.30 w miejscowości Harmęże (gmina Oświęcim). Rzecznik małopolskiej straż pożarnej mł. kpt. Hubert Ciepły podał, że ofiary były w wieku około 25 lat. Wszyscy trzej młodzi mężczyźni zginęli na miejscu.
Jak wstępnie ustalono, kierowca samochodu marki Renault Megane na łuku drogi z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni, po czym uderzył w przydrożny słup energetyczny. Według relacji RMF FM pierwszej pomocy najpierw jeszcze przed przyjazdem służb zaczęły udzielać im osoby mieszkające w pobliżu miejsca wypadku.
Ofiary nie miały przy sobie dokumentów
Jak przekazała małopolska policja w komunikacie, mężczyźni nie mieli przy sobie dokumentów, a sportowa wersja samochodu, którym podróżowali, pochodziła z wypożyczalni. Nie wiadomo, czy kierujący pojazdem był trzeźwy.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu będą ustalać wszelkie szczegóły i okoliczności śmiertelnego wypadku w najbliższym czasie w trakcie śledztwa.
Podobne wypadki
Nie da się ukryć, że wypadek przywołuje niedawną tragedię, jaka miała miejsce w Krakowie z udziałem czterech młodych mężczyzn, którzy również zginęli na miejscu. Ofiary wówczas również podróżowały sportowym autem, niemal takim samym jak ofiary wypadku w Harmęże.