Trudno uwierzyć, jak wygląda teraz posiadłość Krzysztofa Krawczyka. Lepiej usiądźcie
Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły już ponad 3 lata. Słynny muzyk poza swoim artystycznym dorobkiem pozostawił po sobie słynną posiadłość w Jedliczach pod Grotnikami. Teraz w Internecie pojawiły się jej zdjęcia. Trudno uwierzyć, że tak wygląda po tych wszystkich latach. Jest jednak pomysł na jej zagospodarowanie.
Krzysztof Krawczyk: minęły 3 lata od śmierci muzyka
Krzysztof Krawczyk zmarł niespodziewanie 5 kwietnia 2021 roku . Około godziny 12:00 wokalista zasłabł w swoim domu i został przetransportowany karetką do Szpitala im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Wcześniej artysta był hospitalizowany ze względu na zakażenie koronawirusem. Jak przekazała jego żona Ewa Krawczyk, przyczyną śmierci nie była choroba wywołana wirusem, ale szereg schorzeń współistniejących , na które cierpiał były członek “Trubadurów”.
Pogrzeb odbył się 10 kwietnia, a poza rodziną uczestniczyli w nim przedstawiciele władz państwowych oraz koledzy i koleżanki z branży. Wokalista został pochowany na cmentarzu w Grotnikach , w których przez lata mieszkał. Teraz do sieci trafiły zdjęcia jego posiadłości.
Posiadłość Krzysztofa Krawczyka: jak dziś wygląda?
Zdjęcia domu słynnego muzyka pojawiły się na profilu “Krzysztof Krawczyk in memoriam” w serwisie Facebook. Na fotografiach można zobaczyć ogród artysty, jego taras oraz jedną z frontowych ścian budynku . Całość wygląda na naprawdę zadbaną, niemal tak jakby zatrzymał się w niej czas. Warto wspomnieć, że gwiazdor mieszkał w tym miejscu przez niemal 30 lat. Post opatrzono krótkim opisem.
Być u Krzysztofa nawet jak jego tylko fizycznie nie ma, w domu, w którym się bywało przez 30 lat to nie można nie wyczuć jego tutaj obecności! - napisano w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Nowe fakty ws. pogrzebu Jerzego Stuhra. Na jaw wyszły szczegóły ceremonii
W dalszej części wpisu pojawił się pomysł zagospodarowania opisywanej działki, który wyjątkowo przypadł do gustu fanom Krzysztofa Krawczyka. Zasugerowano bowiem, że teren to może stanowić idealne podwaliny pod ewentualne muzeum poświęcone pamięci i twórczości muzyka.
A może to podwaliny pod muzeum poświęcone temu wielkiemu Artyście? W jednej z piosenek Krzysztof śpiewa: przyjdzie czas będzie rada… - zasugerowano.
Na jaw wyszło marzenie muzyka
W dalszej części wpisu postanowiono podzielić się pewnym wspomnieniem dotyczącym byłego członka “Trubadurów”. Okazało się, że Krzysztof Krawczyk przed śmiercią miał wyjątkowe marzenie dotyczące miejsca swojego zamieszkania. Planował on budowę amfiteatru w Grotnikach , do którego mogliby przyjeżdżać fani na koncerty artysty. Muzyk był już bowiem zmęczony wiecznym życiem w podróży i chciał, żeby teraz to jego słuchacze przyjeżdżali do niego.
Krzysztof zdradził mi kiedyś takie marzenie: chciałbym tutaj w Grotnikach wybudować amfiteatr i tutaj występować i niech ludzie przyjeżdżają. Dlaczego ja mam całe życie jeździć do nich? - zakończono wpis.
ZOBACZ: "Wywiozę tam Olę". Ewa Błaszczyk ujawniła, chce zrobić to przed śmiercią
Oba pomysły: zarówno ten dotyczący muzeum, jak i amfiteatru wyjątkowo przypadły do gustu fanom nieżyjącego gwiazdora . Zwrócili oni uwagę, że miejsce poświęcone muzykowi byłoby dobrą inicjatywą i pozwoliłoby na dalsze krzewienie o nim pamięci.
Też o tym pomyślałem
Super pomysł! - pisali internauci.