Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Trudno uwierzyć, co łączyło Michała Wiśniewskiego i Andrzeja Leppera. Niewiele osób pamięta
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 06.08.2022 20:22

Trudno uwierzyć, co łączyło Michała Wiśniewskiego i Andrzeja Leppera. Niewiele osób pamięta

andrzej lepper
CEZARY PECOLD/East News/Pawel Wodzynski/East News

Michał Wiśniewski i Andrzej Lepper - co ich łączyło? Dwie niepokorne osobowości poznały się u szczytu swych karier, w 2005 roku. Lider zespołu „Ich Troje” opowiedział, jak wyglądała ich znajomość. Zdradził też kulisy pracy polityka i czy udało im się spotkać „przy kieliszku”.

Z pewnością nie wszyscy o tym pamiętają, ale Michał Wiśniewski i Andrzej Lepper podróżowali razem po Polsce w ramach kampanii wyborczej w 2005 roku. Grupa „Ich Troje” muzycznie uświetniała publiczne występy polityka podczas kampanijnej trasy. Michał Wiśniewski opowiedział, jak w jego oczach wyglądała postać zmarłego lidera partii „Samoobrona”.

- Pamiętam, że był megapracowity i energiczny. Zaczynał pracę o godz. 3 w nocy. To było bardzo intensywne 50 dni. Nie każdy mógłby tyle wytrzymać. On dawał radę – mówił muzyk z nieskrywanym podziwem.

Kampania wyborcza partii Andrzeja Leppera

Andrzej Lepper i jego partia „Samoobrona” 17 lat temu święciła prawdziwe triumfy. W wyborach do Sejmu RP udało im się osiągnąć trzeci najwyższy wynik (11,41 % głosów) i wprowadzić do Parlamentu aż 56 posłów. Wśród nich znalazły się takie tuzy polskiej sceny politycznej jak mająca „kurwiki w oczach” Renata Beger, „nieagresywna” Danuta Hojarska, czy Anna Kalata. Była minister pracy i polityki społecznej po sukcesie wyborczym była wdzięczna liderowi swojej partii. W „Super Expressie” mówiła wówczas: „Bardzo szanowałam go jako człowieka, za tę ciężką pracę, którą włożył w to, żeby osiągnąć, co osiągnął”.

Aby partia Leppera mogła pochwalić się tak imponującym wynikiem wyborczym, lider tej partii musiał w to włożyć naprawdę sporo pracy. Towarzyszący mu w kampanii Wiśniewski (wraz z zespołem) grał po zakończeniu jego płomiennych przemówień skierowanych do wiejskiego elektoratu.

Nie było mu jednak dane wsłuchać się w to, co polityk przekazywał swoim przyszłym wyborcom, ponieważ piosenkarz skupiał się na własnej pracy - śpiewaniu. Jak wyglądała jego znajomość ze specjalistą z zakresu blokowania dróg publicznych i autostrad?

Okazuje się, że mężczyźni nie mieli zbyt wielu okazji do rozmów. Michał Wiśniewski w rozmowie z „Super Expressem” wspominał, że nie głosował na „Samoobronę” i zdradził, czy było mu dane wspólnie z Andrzejem Lepperem biesiadować przy „polskim dobru narodowym” – wódce.

- Kiedy my się z nim spotykaliśmy, to on praktycznie szedł spać, by wstać o godz. 3 w nocy i tak zacząć dzień. Więc wódki z nim nie piłem. Pamiętam, że widziałem wtedy zmęczonego człowieka, który każdego dnia schodził zmęczony ze sceny i w kilka godzin regenerował się do tego stopnia, żeby następnego dnia zaczynać od początku... Ale w teorie spiskowe nie wierzę – opowiadał dla „SE”.

Samobójstwo owiane tajemnicą

Tym samym autor hitu „Powiedz” odniósł się do spekulacji, jakie wywołała niespodziewana śmierć Andrzeja Leppera. Prokuratura uznała ją za samobójstwo, jednak do dziś pozostało wiele niewyjaśnionych okoliczności tego tragicznego zajścia. Wizja ostatnich chwil z życia lidera „Samoobrony” została zekranizowana przez Patryka Vegę w filmie „Polityka”.

Z pewnością sceny z tego filmu nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Nie ma jednak stuprocentowej pewności, o czym świadczyć mogą słowa Krzysztofa Bosaka. Polityk Konfederacji dla naszego portalu powiedział:

- Jak wynika z sondaży, 50% Polaków jest przekonanych, że nie było to „samodzielne samobójstwo”. Wiemy, że nie jest to jedyna publiczna osoba, co do której śmierci są poważne wątpliwości – mówił Krzysztof Bosak w rozmowie z „Gońcem”.

Nieco inne spojrzenie na perspektywę „niesamodzielnego samobójstwa” byłego wicepremiera ma Leszek Miller, który uważa, że Lepper jednak mógł sam dokonać zamachu na swoje życie.

- Świat mu się zawalił, nie bardzo wiedział, jak się odnaleźć. Człowiek w takich sytuacjach jest skłonny do desperackich czynów. […] W polskiej polityce wszystko jest jednak możliwe – mówił lewicowy polityk w „SE”.

Śmierć Andrzeja Leppera nastąpiła 5 sierpnia 2011 roku. Został on znaleziony martwy w swoim gabinecie w Warszawie. Ciało było powieszone na haku.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Super Express