Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tragedia w Karpatach. Nie żyje 38-letnia kobieta, zginęła na oczach trójki swoich małych dzieci
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 28.05.2023 21:08

Tragedia w Karpatach. Nie żyje 38-letnia kobieta, zginęła na oczach trójki swoich małych dzieci

Akcja TOPR
Pixabay/Arcaion, J. Myśliński/TOPR

Coraz więcej osób wybiera się w góry. Niestety wysokie temperatury w prawie całej Polsce nie oznaczają równie promiennych warunków na szlakach. W Karpatach jest ślisko, gdzieniegdzie zalega śnieg. W ostatnich dniach doszło do dwóch tragicznych wypadków. TOPR-owcy ostrzegają turystów.

Niewłaściwie przygotowany turysta spadł w przepaść

Jak przekazał ratownik dyżurny TOPR-u Piotr Konopka, na letniej ścieżce na Kazalnicę Mięguszowiecką w rejonie Morskiego Oka doszło dziś (28.05) do śmiertelnego wypadku. Turysta poślizgnął się na śniegu. Mężczyzna zdecydował się wyruszyć na szlak pokryty śniegiem, mając na nogach lekkie sportowe buty oraz koszulkę z krótkim rękawem. Towarzyszył mu jego przyjaciel, który również ubrał się niewłaściwie. 

Mężczyzna nagle poślizgnął się na śniegu i spadł z wysokości 100-150 metrów w głąb urwiska. Ciało zmarłego zostało przewiezione śmigłowcem do Zakopanego. Drugiego turystę bezpiecznie wycofano i ewakuowano.

Prawda o małżeństwie Łukasza i Edyty Golców wyszła na jaw. "Nie wchodzimy do siebie"

Nie żyje również matka trójki dzieci

W Karpatach miało miejsce równie tragiczne zdarzenie. Kobieta zginęła na oczach własnych dzieci. W regionie Małej Fatry 38-letnia Słowaczka postanowiła podjąć się trudnego szlaku turystycznego, znanego jako Zbójnicki Chodnik. Towarzyszyły jej trójka małych dzieci - w wieku 4, 7 i 8 lat. Niestety, w pewnym momencie kobieta poślizgnęła się i spadła w przepaść, ginąc na miejscu. Słowaccy ratownicy z wykorzystaniem helikoptera ewakuowali dzieci turystki.

Przypomnijmy, że w przypadku wypadku w górach, należy jak najszybciej skontaktować się z odpowiednimi służbami ratunkowymi. W Polskich Tatrach alarmować należy polskie służby ratownictwa górskiego, zaś w Słowackich Tatrach - odpowiednie służby na terenie Słowacji. Oto informacje kontaktowe:

W Polskich Tatrach:

  • Ratownictwo Górskie TOPR (Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe): numer alarmowy 601-100-300 lub 112 (numery alarmowe w Polsce)
  • Policja: numer alarmowy 997
  • Straż Graniczna: numer alarmowy 986
  • Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie (nad wodami): numer alarmowy 601-100-100

W Słowackich Tatrach:

  • Horská Záchranná Služba (Słowackie Ratownictwo Górskie): numer alarmowy +421 18 3000 albo 112 (numery alarmowe na Słowacji)
  • Policja: numer alarmowy 158
  • Hasiči (straż pożarna): numer alarmowy 150
  • Záchranná Služba Vysokých Tatier (Słowackie Pogotowie Ratunkowe): numer alarmowy 18300

Wydawno ostrzeżenie dla turystów

Według informacji udostępnionych przez przedstawicieli Tatrzańskiego Parku Narodowego w wyższych partiach Tatr wiele szlaków wciąż pokrytych jest śniegiem. W godzinach porannych występuje on miejscami w postaci twardej i oblodzonej powierzchni, natomiast w południe staje się mokry i śliski. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz posiadania odpowiedniego sprzętu, takiego jak raki, czekan, kask oraz lawinowe ABC, wraz z umiejętnością ich używania.

- W miejscach występowania śniegu należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ jest bardzo ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem - ostrzegły służby TPN.

Źródło: TOPR, Tatrzański Park Narodowy, Fakt