Tragedia na torach. Samochód 50-letniej kobiety zmiażdżony przez pociąg
Tragiczny poranek w jednej z polskich miejscowości. Samochód 50-letniej kobiety został zmiażdżony przez nadjeżdżający pociąg. Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Na miejsce wypadku zadysponowano wiele służb, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wjechała pod pociąg nie niestrzeżonym przejeździe
Do wypadku doszło w sobotę, 5 października, około godziny 9:00 na przejeździe kolejowym w Grabowie Szlacheckim w powiecie ryckim (woj. lubelskie). Kierująca samochodem osobowym, jadąc drogą gminą relacji Czernic - Rzyczyna - Grabów Rycki.
Do wypadku doszło około godz. 9:20 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na wysokości Grabowa Szlacheckiego. Kobieta wjechała wprost pod jadący pociąg osobowy - przekazał w rozmowie z Interią aspirant Łukasz Filipek, oficer prasowy KPP w Rykach.
Nie żyje 50-letnia kobieta
Do akcji ratowniczej zadysponowano wiele służb - sześć zastępów straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, policję, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety życia 50-latki nie udało się uratować. Kobieta podróżowała sama. Żaden z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń.
Droga została zablokowana
Zobacz: Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR, nie żyje młoda kobieta. Z samochodu zostały strzępy
W wyniku zderzenia samochód został zakleszczony pod pociągiem. Droga gminna relacji Czernic - Rzyczyna - Grabów Rycki została zablokowana, a mundurowi poinformowali, że utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Wyznaczono również objazdy. Szczegółowe przyczyny tragedii zbada policja pod nadzorem prokuratora.