Tragedia na Pomorzu. Nie żyje 12-latek, został porażony prądem
W miejscowości Uniechów (woj. pomorskie) zmarł 12-latek porażony prądem. Do zdarzenia doszło w opuszczonym budynku. Chłopiec najprawdopodobniej dotknął przewodu zasilanego energią elektryczną.
Tragedia na Pomorzu. Nie żyje 12-latek
Do wypadku doszło dziś (6.08) ok. 17:00 na terenie niefunkcjonującego ośrodka sportowego w Uniechowie. Nastolatek najprawdopodobniej dotknął przewodu zasilanego prądem.
Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie podała, że policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności porażenia prądem 12-latka. Potwierdzono, że do wypadku doszło na terenie niefunkcjonującego ośrodka sportowego w Uniechowie.
Co się stało?
Funkcjonariusze ustalili, że 12-latek przebywał w opuszczonym, niezabezpieczonym budynku i najprawdopodobniej dotknął przewodu zasilanego prądem. – Niestety, mimo długiej reanimacji, chłopcu nie zdołano przywrócić czynności życiowych – przekazała kom. Karina Kamińska, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
– Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, technik kryminalistyki, którzy zabezpieczają ślady po to, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego zdarzenia – dodała.
Na pomoc LPR było już za późno
Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży. – Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca do lądowania śmigłowca LPR. Niestety resuscytacja nie powiodła się, nastolatek zmarł i śmigłowiec odwołano - przekazał TVN24 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Człuchowie.
Źródło: RMF FM, TVN24