Tomasz Kammel podzielił się wspaniałą informacją. "Spełniłem marzenie"
Tomasz Kammel opublikował w mediach społecznościowych promienny wpis, w którym przyznał, że spełniło się jego największe marzenie. Wyjaśnił powód swojej radości, której towarzyszy także pewna nostalgiczna historia. Prezenter żałuje, że o swoim dokonaniu nie może powiedzieć zmarłemu ojcu.
Tomasz Kammel spełnił marzenie
Tomasz Kammel poinformował na Facebooku, że zakończyły się nagrania do nowego programu Telewizji Polskiej, którego będzie jedynym gospodarzem. Mowa o show pt. "Wiesz, czy nie wiesz", które od 12 marca trafi na anteny. Te okoliczności gwiazdora TVP wprowadziły w tak doskonały nastrój, że swoją radością postanowił podzielić się z internautami.
W gąszczu przedstawionych przez prezentera dobrych wiadomości znalazła się również mniej optymistyczna. Gospodarz "Pytania na śniadanie" wyznał bowiem, iż bardzo żałuje, że swoim telewizyjnym osiągnięciem nie może podzielić się z rodzicielem.
Tata Tomasza Kammela zmarł w grudniu 2021 roku w Niemczech. Relacje obu panów przez długie lata nie należały do najlepszych, jednak w ostatnich latach życia seniora bardzo się poprawiły. Dzięki zacieśnieniu kontaktów Tomasz Kammel zdążył pożegnać się z ojcem przed jego śmiercią.
- Spełniło się moje wielkie marzenie. Od lat oglądałem ten program , bywając w domu w Monachium. Szkoda tylko, że mój ojciec nie może tego wiedzieć. Jemu też bardzo zależało, bym to zrobił - napisał dziennikarz. na Facebooku.
Tomasz Kammel poprowadzi "Wiesz czy nie wiesz"
Tomasz Kammel w dalszej części wpisu postanowił złożyć podziękowania wszystkim tym, bez których realizacja programu nie mogła się odbyć. Oszczędził pochwał prezesowi TVP oraz innym decydentom, a skupił się na osobach, które miały czynny wpływ na powodzenie programu.
- Jeśli masz za sobą utalentowanych, zaangażowanych ludzi – możesz przenosić góry. O wszystkich wam tu nie opowiem, ale kilkoro przedstawię. To będzie część pierwsza historii o ludziach, z którymi uwielbiam pracować - rozpoczął rozanielony i wdzięczny prowadzący.
Tomasz Kammel docenił reżysera "Wiesz czy nie wiesz", z którym poznał się przy okazji zdjęć do "The Voice of Poland". To właśnie dzięki niemu gospodarz może liczyć na podpowiedzi i pomoc (przez słuchawki), by przed kamerą wypaść jak najlepiej. Nie zapomniał również o kierowniku planu, który czuwał nad porządkiem na planie oraz pracownikowi, który sprawował pieczę nad scenografią i oświetleniem. O wszystkich wypowiedział się z dużą sympatią.
- Gdyby zadzwonili, żeby zaświecił ceremonię rozdania Oscarów, pewnie w typowy dla siebie „misiowy” sposób powiedziałby „no dobrze” - żartował.
Tomasz Kammel ma bogate doświadczenie
O tym, jak Tomasz Kammel odnalazł się w prowadzeniu "Wiesz czy nie wiesz", widzowie przekonają się w każdy niedzielę o 21:30 na antenie TVP1 . Nie ma wątpliwości, że umiejętności zdobyte w ciągu wielu lat lojalnej pracy dla publicznego nadawcy zaprocentuje.
Tomasz Kammel ma bowiem bardzo bogate prezenterskie portfolio. Wyłączając tzw. występy chałturnicze na bankietach i imprezach firmowych (które w jego zawodzie uchodzą za normę), może pochwalić się udziałem w wielu kasowych przebojach TVP.
W charakterze konferansjera występował (lub robi to nadal) m.in. we wspomnianym "Pytaniu na śniadanie" i "The Voice of Poland" , ale także w " The Voice Senior" , "Kocham Cię, Polsko" i "Dzieciaki górą". Ta lista jest o wiele dłuższa, więc można śmiało przyznać, cytując klasyka, że obsadzenie w nowym programie Tomaszowi Kammelowi po prostu się należało.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL