Tomasz Kammel jest wściekły. Po tych słowach nowej szefowej "PnŚ" zażądał przeprosin
Całkiem niedawno w mediach społecznościowych wybuchła afera związana z wypowiedziami Kingi Dobrzyńskiej, obecnej szefowej programu "Pytanie na śniadanie". W swoim komentarzu na Facebooku odnosiła się do spadku oglądalności programu, używając obraźliwych określeń - oberwało się wówczas byłym gwiazdom formatu. Tomasz Kammel postanowił zareagować.
Tomasz Kammel reaguje na wpis szefowej "Pytania na Śniadanie"
W swoim emocjonalnym wpisie Kinga Dobrzyńska stwierdziła, że "widocznie poziom dzisiejszego "Pytania na Śniadanie" jest za trudny" dla wiernych widzów oraz uderzyła w byłych prowadzących, stwierdzając, że obecnie "nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin". Te słowa zabolały Tomasza Kammela, byłego prowadzącego programu, który postanowił zdecydowanie zareagować.
Tomasz Kammel niezwłocznie podjął kroki prawne w stosunku do obecnej szefowej "Pytania na Śniadanie" Na swoim profilu na Instagramie opublikował pismo od prawników skierowane do Kingi Dobrzyńskiej, w którym domaga się oficjalnych przeprosin. Dziennikarz wskazał, że to nie pierwszy raz, kiedy Kinga Dobrzyńska starała się go zdyskredytować. Już wcześniej, na początku roku, miała go obrażać, tłumacząc jego odsunięcie od prowadzenia programu rzekomym brakiem rzetelności dziennikarskiej.
Tomasz Kammel zapowiedział kroki prawne. Oczekuje przeprosin
W piśmie wyraźnie zaznaczono, że Kinga Dobrzyńska ma trzy dni na opublikowanie przeprosin. W przeciwnym razie Tomasz Kammel rozważa podjęcie dalszych kroków prawnych, w tym żądania zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych.
Komentarz zamieszczony przez panią na Facebooku trudno uznać za "wypadek przy pracy" wynikający wyłącznie z nadmiernych emocji spowodowanych dyskusją z widzami, a to przecież nie pozostaje bez wpływu na zakres środków prawnych, z jakich może skorzystać mój Klient w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych - czytamy w dokumencie.
Publikacja pisma przez Tomasza Kammela wywołała liczne reakcje w mediach społecznościowych. Internauci w większości poparli prezentera, wyrażając swoje wsparcie w komentarzach - wśród nich nie brakowało innych gwiazd polskiego show-biznesu.
- "Brawo, Tomek" - napisała Anna Popek. "I dobrze, trzeba walczyć z bydłem i hejtem w sieci", "I bardzo dobrze. Trzeba być odpowiedzialnym za to, co się pisze" - czytamy w komentarzach.
Kinga Dobrzyńska zarzuciła Tomaszowi Kammelowi brak rzetelności. Dziennikarz reaguje
Na całą sytuację zareagowała również Telewizja Polska. Dział komunikacji korporacyjnej TVP przeprosił za emocjonalną reakcję Dobrzyńskiej.
Krytyka nie powinna jednak przeradzać się w hejt. Kinga Dobrzyńska zbyt emocjonalnie zareagowała na krytykę pojawiającą się w mediach społecznościowych, za co przepraszamy - przekazano w oficjalnym komunikacie.
Konflikt między Tomaszem Kammelem a Kingą Dobrzyńską jest wynikiem narastających napięć w programie "Pytanie na śniadanie". Nowa szefowa programu dokonała wielu zmian, które spotkały się z mieszanymi reakcjami - w tym właśnie zwolnienia dziennikarza. Jej kontrowersyjne wypowiedzi dotyczące byłych prowadzących, w tym właśnie Tomasza Kammela, tylko zaogniły sytuację. Nic dziwnego, że prezenter, który przez lata był twarzą programu, poczuł się osobiście dotknięty i postanowił podjąć zdecydowane kroki.