Tomasz Jakubiak przekazał przykrą wiadomość. Chodzi o jego stan zdrowia
Tomasz Jakubiak, znany kucharz i juror programu "MasterChef", w ostatnich miesiącach walczy z rzadkim i trudnym do leczenia nowotworem. Choroba całkowicie zmieniła jego życie, wpływając nie tylko na jego zdrowie fizyczne, ale również psychiczne. Tomasz oraz jego żona Anastazja otwarcie opowiedzieli o codziennych wyzwaniach i emocjach, które towarzyszą ich rodzinie w tej trudnej sytuacji.
Tomasz Jakubiak walczy z nowotworem
Diagnoza postawiona w marcu 2024 roku sprawiła, że Tomasz Jakubiak musiał stawić czoła drastycznym zmianom w swoim życiu. Z powodu problemów trawiennych związanych z nowotworem jego organizm przestał przyswajać pokarm, co wymagało wprowadzenia żywienia pozajelitowego. Jak wyjaśnił kucharz w programie "Dzień Dobry TVN", nagła i gwałtowna utrata wagi sprawiła, że stał się niemal nie do poznania.
To nie jest tak, że jestem chudy, ja jestem wygłodzony - mówił w wywiadzie.
Żona
gwiazdy
TVN, Anastazja, w poruszających słowach opisała, jak jej mąż zmaga się z wycieńczeniem organizmu i trudnościami, jakie wynikają z choroby.
Nasze życie jest teraz zupełnie inne - mówiła, wspominając czasy, gdy prowadzili aktywne, zawodowe życie, będąc w ciągłym biegu.
Teraz codzienne obowiązki często ustępują wizytom w szpitalu, gdzie Tomasz przechodzi kolejne etapy leczenia.
Życie w cieniu choroby. Tomasz Jakubiak może liczyć na wsparcie
W wyniku postępującej choroby Tomasz z trudem wykonuje nawet podstawowe czynności jak przejście z sypialni do łazienki. Szczególnie trudne dla Jakubiaka są "słabsze dni", które nadchodzą nagle, bez wyraźnej przyczyny.
Najgorsze w tej chorobie są tzw. słabsze dni, które przychodzą nie wiadomo skąd i są po prostu tak upierdliwe, że głowa mała - wyznał w programie.
Chociaż nowotwór i związane z nim ograniczenia znacząco zmieniły codzienność rodziny kucharza, Tomasz Jakubiak się nie poddaje. Stara się celebrować każdy poranek ze swoją żoną, zaczynając dzień od wspólnego śniadania. J akubiak podkreśla, że pomoc psychologa okazała się nieoceniona w nauce cieszenia się chwilą i odnalezienia radości nawet w tych najprostszych momentach.
Anastazja Jakubiak stała się dla męża największym wsparciem. Otwarcie mówi o trudach, jakie niesie opieka nad chorym mężem, zaznaczając, że to na niej kumuluje się większość emocji, z którymi mierzy się Tomasz.
Ja niosę bagaż swój, Tomka i Tomusia, więc muszę zarządzać tymi wszystkimi emocjami - przyznała, nie ukrywając, że sytuacja wymaga od niej ogromnej cierpliwości i wytrwałości.
Tomasz Jakubiak apeluje o pomoc. Podsumował też stan szpitali
Leczenie Tomasza Jakubiaka jest wyjątkowo kosztowne, dlatego kucharz postanowił zorganizować zbiórkę funduszy, apelując o pomoc w Internecie.
Walka z chorobą to ogromne wyzwanie – fizyczne i emocjonalne. Moim celem jest wygrać tę walkę, by dalej cieszyć się życiem z najbliższymi i robić to, co kocham - pisał Tomasz Jakubiak.
Bez wsparcia finansowego pokrycie kosztów leczenia będzie niemożliwe. Jak dotąd zebrano już ponad milion złotych, a wsparcie nadal napływa. W pomoc Tomaszowi zaangażowali się także jego przyjaciele i współpracownicy, organizując liczne wydarzenia charytatywne. Na 15 listopada zaplanowano koncert charytatywny w Międzyrzeczu, a 1 grudnia odbędzie się kolacja dobroczynna w Trójmieście, podczas której prowadzone będą licytacje, m.in. przez Annę Starmach i innych popularnych artystów.
W toku swojego leczenia Tomasz Jakubiak zwrócił uwagę na trudne warunki, w jakich przebywają pacjenci w polskich szpitalach onkologicznych. Podkreślił, że klinika w Szpitalu Orłowskim w Warszawie, gdzie jest leczony, wymaga pilnej pomocy.
Trzeba wesprzeć ten oddział z całych sił i nagłośnić, jak to wygląda - apelował, przywołując obrazy pacjentów leżących na korytarzach i brak miejsca na sale szpitalne.
Tomasz Jakubiak, choć wyczerpany
chorobą
, nie traci nadziei.
Dzięki pomocy rodziny, przyjaciół oraz wsparciu tysięcy internautów wierzy, że uda mu się przetrwać ten trudny czas i wrócić do zdrowia, aby ponownie stanąć za kuchennym blatem.